Aktualności

W biały dzień, na oczach właściciela włamał się do auta i ukradł akumulator

Data publikacji 04.12.2020

Ursynowscy mundurowi zatrzymali 47 latka podejrzanego o włamanie do samochodu i kradzież akumulatora. Mężczyzna około godziny 10:00 wybił łokciem szybę w zaparkowanym volkswagenie i otworzył drzwi. Następnie wsiadł do środka dźwignia, zwolnił zamek pokrywy silnika, otworzył ją, po czym zerwał klemy z akumulatora, wyjął go i podjął ucieczkę. Nieskutecznie, bo kilka minut później był już w rękach policjantów, którzy zostali wezwani przez pokrzywdzonego, który obserwował całe zajście z okna swojego mieszkania. Nie mógł wyjść ze względu na kwarantannę. Funkcjonariusze odzyskali skradzione mienie i przewieźli podejrzanego do policyjnego aresztu. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.

Około godziny 10:00 przy ul. Janowskiego mieszkaniec jednego z tamtejszych budynków usłyszał odgłos tłuczonego szkła w samochodzie. Kiedy wyjrzał przez okno, trudno mu było uwierzyć w to, co widział. Zobaczył, jak mężczyzna w wieku około 50 lat wybił szybę w jego volkswagenie, od strony kierowcy, wsiadł do wewnątrz i plądruje mu samochód. Po czym otworzył pokrywę silnika i wyszarpał akumulator. Pokrzywdzony nie mógł wybiec na zewnątrz, gdyż był objęty kwarantanną, ale wezwał policjantów, którzy pojawili się na miejscu chwilę po zgłoszeniu.
Znając okoliczności i kierunek ucieczki zwolennika samochodowego zasilania, kilka minut od podjęcia interwencji zatrzymali 47-latka. Nie zaprzeczał włamaniu do auta. Jego wyjaśnienia były spójne z opisem sytuacji przez pokrzywdzonego. Ponadto mężczyzna przyznał się do przestępstwa.
Akumulator został przekazany osobie wskazanej przez pokrzywdzonego. Włamywacz natomiast trafił do policyjnej celi. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.

podkom. Robert Koniuszy

Powrót na górę strony