Aktualności

Rower ukradł, kiedy wracał z wizyty od siostry

Data publikacji 22.10.2020

Policjanci z mokotowskiego wydziału zajmującego się ściganiem przestępstw przeciwko mieniu ustalili i zatrzymali podejrzanego o kradzież roweru wartego około 1000 zł spod jednego z budynków przy ul. Bachmackiej w Warszawie. 20-latek zabrał rower, a następnie sprzedał go przypadkowej osobom. W dniu przestępstwa mężczyzna był ubrany na ciemno i miał kaptur na głowie zasłaniający jego twarz. Trudno było go rozpoznać. To jednak nie przeszkodziło policjantom. W trakcie zatrzymania okazało się, że jest on poszukiwany do odbycia kary za włamanie. Po usłyszeniu zarzutów, zagrożonych karą do 5 lat więzienia, został on przewieziony do zakładu karnego.

Jak ustalili policjanci, 20-latek nieposiadający stałego miejsca zamieszkania wieczorem przed kradzieżą odwiedził swoją siostrę mieszkającą kilka bloków dalej. Wyszedł od niej przed godziną 1:00 w nocy. Następnie podszedł do stojaka z rowerami, wsiadł na rower pokrzywdzonego i odjechał. Mężczyzna w dniu kradzieży ubrany był na ciemno. Na głowie miał kaptur zasłaniający jego twarz. Zdecydowanie utrudniało to jego identyfikację.

Po złożeniu zawiadomienia przez pokrzywdzonego sprawą zajęli się funkcjonariusze z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu. W trakcie czynności operacyjnych wytypowali 20-latka. Po zebraniu materiału dowodowego wszystko wskazywało na niego.

Funkcjonariusze ustalili, że w dniu zatrzymania będzie on przebywał u siostry. Pojechali więc złożyć mu wizytę. Kiedy okazało się, że jest w mieszkaniu, zatrzymali go. Podejrzany przyznał się do kradzieży. W trakcie sprawdzania w policyjnych bazach danych okazało się, że jest on poszukiwany do odbycia kary za włamanie z przeszłości.

Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Po przedstawieniu mu zarzutów i przesłuchania go w charakterze podejrzanego został przewieziony do zakładu karnego, gdzie spędzi najbliższe 3 miesiące. Za bieżące przestępstwo grozi mu kara do 5 lat więzienia.

podkom. Robert Koniuszy

Powrót na górę strony