Aktualności

Wyniósł wódkę, nie zapłacił i groził personelowi

Data publikacji 21.10.2020

Mandat karny za kradzież, drugi za nienoszenie maseczki ochronnej w przestrzeni publicznej oraz zarzuty za groźby karalne wobec pracownika ochrony sklepu i sprzedawcy. Tak zakończyła się zacięta walka o butelkę alkoholu, którą ze sklepu chciał wynieść nietrzeźwy 30-latek bez płacenia za nią. Mężczyzna został zatrzymany przez mundurowych i trafił do policyjnego aresztu. Groźby wobec personelu wypowiadał również w obecności funkcjonariuszy. Teraz za swoje postępowanie będzie musiał odpowiedzieć przed sądem, który może go skazać na 2 lata więzienia.

Kwadrans po 21:00 policjanci z mokotowskiego wydziału wywiadowczo – patrolowego zostali skierowani przez stołecznego oficera dyżurnego do jednego z dyskontów spożywczych na ul. Bukowińską w Warszawie. Według relacji personelu został tam ujęty nietrzeźwy i agresywny mężczyzna, który chciał wynieść butelkę wódki bez zamiaru zapłacenia za nią.

Kiedy funkcjonariusze przyjechali pod wskazany adres zastali tam pracownika ochrony oraz mocno poirytowanego 30-latka, który nie szczędził słów wulgarnych i gróźb wobec pracownika ochrony oraz ekspedienta. Podejrzany niemający obowiązkowej maseczki na twarzy, zaklinał się, że zabije i spali mężczyznę, który nie pozwolili wynieść mu alkoholu ze sklepu. Wezwania policjantów do zachowania się zgodnego z prawem nie robiły na nim wrażenia. Podejrzany został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 zł za kradzież alkoholu i kolejnym w takiej samej wysokości za naruszenie obowiązku noszenia maseczki ochronnej w przestrzeni publicznej.

W związku z tym, że mężczyźni, wobec których kierowane były groźby, obawiali się, że zostaną one spełnione, 30-latek mający ponad półtora promila alkoholu w organizmie trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu czekają go zarzuty, za które sąd może go skazać na 2 lata więzienia.

podkom. Robert Koniuszy/ea

Powrót na górę strony