Aktualności

Podróżował kradzionym rowerem miejskim

Data publikacji 09.10.2020

Mokotowscy policjanci zatrzymali 43-latka podejrzanego o kradzież roweru miejskiego. Mężczyzna jechał jednośladem ulicą Sielecką, na widok radiowozu zsiadł z niego i zaczął go prowadzić. Po chwili znowu wsiadł na rower i zaczął kontynuować jazdę. Mundurowi postanowili sprawdzić, czym było spowodowane zachowanie cyklisty. Okazało się, że rower wyjął ze stacji dokującej siłą, dopuszczając się kradzieży. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.

Około godziny 1:40 policjanci patrolujący rejon ulicy Sieleckiej na warszawskim Mokotowie zauważyli mężczyzn jadącego miejskim jednośladem. Na widok radiowozu mężczyzna zatrzymał się, zeskoczył z roweru i zaczął coś w nim poprawiać. Za chwilę znowu wsiał na niego, ruszył do przodu i ponownie się zatrzymał. Jego dziwne zachowanie wzbudziło zainteresowanie mundurowych. Policjanci postanawiali przede wszystkim sprawdzić jego stan trzeźwości. 43-latek był trzeźwy. Kiedy funkcjonariusze zapytali go o pochodzenie jednośladu, ten zaczął się niezgrabnie tłumaczyć, twierdząc, że znalazł go w miejscu, którego nie umie wskazać. Po skontaktowaniu się telefonicznym z operatorem sieci rowerów miejskich okazało się, że ostatnio był on użytkowany przez kobietę i został prawidłowo odstawiony i wpięty do stacji dokującej przy Centrum Nauki Kopernik. Następnie został wypięty, prawdopodobnie siłowo i zabrany bez użycia aplikacji oraz należnej zapłaty. Wszystko wskazywało na to, że rower został skradziony.
Nieprawowity użytkownik jednośladu został zatrzymany i umieszczony w policyjnym areszcie. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.

podkom. Robert Koniuszy

 

Powrót na górę strony