Aktualności

Mówił, że narkotyki kupił na imprezie

Data publikacji 28.09.2020

Mokotowscy mundurowi zatrzymali 29-latka podejrzanego o posiadanie marihuany. Mężczyzna schował nielegalny susz w szczelnym słoiczku i w saszetce biodrowej przekonanym, że nikt go nie znajdzie. Widząc policjantów sam jednak się zdradził nerwowym zachowanie. Podczas legitymowania funkcjonariusze znaleźli przy nim środki psychoaktywne. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu kara do 3 lat więzienia.

Kilka minut po godzinie 9:00 policjanci patrolujący okolice ulicy Wałbrzyskiej zauważyli mężczyznę, idącego w kierunku ulicy Puławskiej, który na widok radiowozu przygarbił się i przyspieszył kroku. Oglądając się za siebie, skręcił w osiedlową uliczkę i chciał się schować między budynkami. Widząc jego zachowanie, policjanci postanowili go wylegitymować. W trakcie sprawdzania danych osobowych zapytali 29-latka, czy posiada przy sobie nielegalne substancje. Mężczyzna zaprzeczał, ale przy tym był bardzo nerwowy. Kiedy funkcjonariusze zajrzeli do saszetki, którą miał na pasie znaleźli tam przyczynę jego zdenerwowania. W niewielkim słoiczku mężczyzna posiadał susz o zapachu charakterystycznym dla marihuany. Badanie narkotesterem potwierdziło, że to właśnie ten narkotyk. Jego posiadacz tłumaczył się, że kupił to na imprezie od nowo poznanego znajomego, którego danych nie zna.

Mundurowi zabezpieczali narkotyki i zatrzymali ich posiadacza. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Teraz grozi mu kara do 3 lat więzienia.

podkom. Robert Koniuszy/kp

Powrót na górę strony