Napadał głównie na kobiety i zabierał im kosztowności
Operacyjni z mokotowskiego wydziału do zwalczania przestępczości przeciwko życiu i zdrowiu zatrzymali 30-latka podejrzanego o rozboje na 3 kobietach, kradzież portfela na szkodę kolejnej z pokrzywdzonych oraz roweru. W miejscu, w którym się ukrywał, policjanci znaleźli telefon komórkowy jednej z kobiet oraz drobne rzeczy pochodzące od pozostałych. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. W kolejnych godzinach usłyszał zarzuty, do których się przyznał. Na wniosek policjantów i prokuratora został tymczasowo aresztowany. Grozi mu kara do 12 lat więzienia.
Policjanci ustalili, że mężczyzna podejrzany o 3 rozboje, których dopuścił się na przełomie maja i czerwca br. na trzech kobietach ukrywa się w jednym z pustostanów przy ul. Wygoda na warszawskim Mokotowie. Mężczyzna napadał na kobiety i siłą wyrywał im torebki z zawartością. Miał również na koncie kradzież portfela i roweru.
Po obserwacji tego miejsca oraz upewnieniu się, że podejrzany mężczyzna tam przebywa, policjanci złożyli mu wizytę. Mężczyzna lekceważąco podszedł po funkcjonariuszy i stwierdził, że nie zamierza wydawać żadnych przedmiotów, które ukradł. Operacyjni w trakcie czynności znaleźli telefony komórkowe skradzione w wyniku rozboju, klucze od mieszkań, kalendarzyk, zapiski z kradzionych portfeli oraz inne przedmioty świadczące o tym, że dopuścił się tych przestępstw.
30-latek trafił do policyjnego aresztu. Następnie usłyszał zarzuty prokuratorskie trzech rozbojów oraz dwóch kradzieży. Do wszystkiego się przyznał. Na wniosek policjantów oraz prokuratora mokotowski sąd zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci trzymiesięcznego aresztu. Teraz grozi mu kara do 3 lat więzienia.
podkom. Robert Koniuszy/ea