Zatrzymany drugi z trzech podejrzanych o rozbój
Ursynowscy kryminalni ustalili i zatrzymali drugiego z trzech podejrzanych o rozbój, w trakcie którego został skradziony telefon komórkowy, kurtka oraz portfel z pieniędzmi w kwocie 2000 zł. 40-latek tłumaczył się, że w dniu rozboju był bardzo pijany i nic nie pamięta. Trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu 12 lat więzienia. Jego młodszy kolega został już zatrzymany i tymczasowo aresztowany za to przestępstwo. Policjanci odzyskali też skradziony telefon.
-
Policjant z zatrzymanym mężczyzną
Do rozboju doszło w nocy z 21 na 22 lutego br. przy ul. Krasnowolskiej na terenie warszawskiego Ursynowa. Pokrzywdzony został zaatakowany przez trzech mężczyzn, którzy bili go i kopali po całym ciele, doprowadzając do stanu nieprzytomności. Następnie zabrali mu dwa telefony komórkowe, kurtkę oraz portfel z pieniędzmi w kwocie 2000 zł.
Funkcjonariusze ustalili, że 40-latek podjął pracę zarobkową w jednym z zakładów na terenie Pruszkowa. Pojechali więc złożyć mu wizytę. Na teren placówki wpuścił ich pracownik ochrony. Policjanci przestawili podejrzanemu powód zatrzymania. Tłumaczył się, że on nie dopuścił się rozboju. Spotkał się z kolegami, z którymi wypił dużą ilość alkoholu i nic nie pamięta.
Mężczyzna został przewieziony do komisariatu Policji na warszawskim Ursynowie i umieszczony w policyjnej celi. Teraz czekają go zarzuty i proces, w trakcie którego może zostać skazany na 12 lat więzienia. Tydzień wcześniej, w tej samej sprawie zatrzymany został jego 25-letni kolega, wobec którego sąd zastosował tymczasowe aresztowanie. Policjanci będą również wnioskowali o aresztowanie 40-latka.
podkom. Robert Koniuszy/ea