Aktualności

Trafił do zakładu karnego za znieważenie policjantów

Data publikacji 08.04.2020

Mokotowscy mundurowi zatrzymali agresywnego 32-latka, który za podobne zachowanie został skazany przez sąd na karę 10 miesięcy pozbawienia wolności. Mężczyzna przyszedł w nocy pod drzwi mieszkania byłej partnerki i żądał wpuszczenia go wewnątrz. Kiedy w pobliżu pojawili się wywiadowcy, postanowił opuścić blok. Funkcjonariusze napotkali go kilkaset metrów dalej. W trakcie legitymowania okazało się, że jest poszukiwany. Został zatrzymany i umieszczony w policyjnym areszcie. Teraz pojedzie do zakładu karnego, w którym spędzi najbliższe miesiące.

Kilka minut po godzinie 22:00 policjanci z mokotowskiego wydziału wywiadowczo-patrolowego otrzymali informację, że do mieszkania pokrzywdzonej dobija się jej były partner. Według zgłoszenia miał być agresywny. Mundurowi pojechali pod wskazany adres. Pod drzwiami nie było już nikogo. Kobieta powiedziała, że już sobie poszedł, kiedy powiedziała, że wezwie Policję.

Mundurowi, wiedząc kim był nieproszony gość, postanowili przejechać się pobliskimi ulicami, żeby go wylegitymować i pouczyć o niestosownym zachowaniu. Napotkali go na Alei Lotników. Znany policjantom 32-latek nie był zadowolony z kontaktu z nimi, co wyrażał w sposób wulgarny. Kiedy policjanci sprawdzili go w systemie, okazało się, że jest on poszukiwany nakazem sądowym do odbycia kary 10 miesięcy za przestępstwo znieważenia funkcjonariusza publicznego. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu, skąd trafi do zakładu karnego.

asp. szt. Robert Koniuszy/mb

Powrót na górę strony