Włamał się do kiosku po kilka paczek papierosów i drobne z utargu
Mokotowscy policjanci w bezpośrednim pościgu zatrzymali podejrzanego o kradzież z włamaniem do jednego z kiosków przy ul. Narbutta. Mężczyzna prawdopodobnie wybił szybę ręką w butiku z prasą oraz drobiazgami i zabrał kilka paczek papierosów, a także bilon w kwocie około 73 zł. O włamaniu telefonicznie powiadomił policjantów przypadkowy świadek. Podejrzany uciekał między blokami i próbował ukryć się w zaroślach, skąd został wyciągnięty. Bardzo niechętnie stosował się do poleceń policjantów. Mimo wszystko został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. 21-latek miał około 2 promili alkoholu w organizmie. Teraz czekają go zarzuty, za które może zostać skazany nawet na 10 lat więzienia.
Niespełna pół godziny po północy policjanci pełniący służbę po cywilnemu otrzymali komunikat od oficera dyżurnego mokotowskiej Policji, że mężczyzna wybił szybę w kiosku i kradnie rzeczy ze środka. Podejrzany miał być ubrany w czerwoną czapkę i czerwone sportowe buty. Chwilę później na miejscu pojawili się policjanci. Ustalili, że mężczyzna ucieka w kierunku ul. Słonecznej i parku Morskie Oko. Idąc tym tropem, w parku zauważyli mężczyznę odpowiadającego rysopisowi. Na widok samochodu pobiegł on w głąb parku, zmierzając w kierunku ul. Grottgera, a następnie ulicy Belwederskiej. Kilka chwil później został zatrzymany. Mężczyzna miał na dłoni ślady krwi. W torbie miał kilka paczek papierosów. Przy sobie miał bilon w kwocie około 73 zł. Funkcjonariusze zabezpieczyli przedmioty pochodzące z kradzieży. Podejrzany mający około 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu trafił do policyjnego aresztu. Nie przyznawał się do włamania.
Zebrany tej sprawie materiał dowodowy, a w tym m.in. zapis z kamer monitoringu wystarczył na przedstawienie mężczyźnie zarzutów, za które teraz sąd może go skazać nawet na 10 lat więzienia.
asp. szt. Robert Koniuszy