Aktualności

Chciał zaoszczędzić, więc tankował paliwo i nie płacił

Data publikacji 17.01.2020

Nawet 10 lat może spędzić w więzieniu 40-letni obywatel Gruzji podejrzany o kradzież rozbójniczą. Mężczyzna zajmujący się osobowym transportem publicznym znalazł sposób na tanie zaopatrywanie się w paliwo, które po prostu kradł na stacjach. W dniu zatrzymania potrącił pracownika, który chciał go powstrzymać. Teraz ursynowscy policjanci i prokurator wystąpili z wnioskiem o jego tymczasowe aresztowanie.

Jak ustalili funkcjonariusze, 40-latek na co dzień zajmujący się przewozem osób podjeżdżał autem pod dystrybutor, tankował do pełna i jechał do pracy. Zrobił tak co najmniej sześć razy, narażając pokrzywdzonych na straty w wysokości około 700 zł.

W dniu zatrzymania zrobił podobnie. Przyjechał zatankować auto na stację, na której wcześniej dopuszczał się kradzieży. Jeden z pracowników zauważył i rozpoznał nieuczciwego klienta. Bez zastanowienia postanowił zareagować. Był przekonany, że kierowca ponownie odjedzie bez płacenia i chciał spowodować, żeby jednak to zrobił. Podszedł do samochodu i otworzył drzwi od pasażera, chcąc powstrzymać 40-latka. Ten, chcąc utrzymać się przy swoim, ruszył autem do tyłu i potrącił interweniującego pracownika stacji. Mężczyzna doznał ogólnych potłuczeń.

Chwilę później na miejscu pojawili się wezwani policjanci i zatrzymali agresywnego Gruzina. Pokrzywdzonemu została udzielona pomoc przez ratowników medycznych. Podejrzany natomiast trafił do policyjnego aresztu. Tłumaczył się, że chciał zaoszczędzić na paliwie, więc tankował i nie płacił.

Mężczyzna usłyszał zarzuty kradzieży i kradzieży rozbójniczej. Policjanci i prokurator wystąpili z wnioskiem o jego tymczasowe aresztowanie. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.

asp. szt. Robert Koniuszy /mb

  • Policjant z zatrzymanym mężczyzną
  • Policjant z zatrzymanym mężczyzną
Powrót na górę strony