Ukradł bodowlańcom sprzęt z busa, grozi mu 5 lat więzienia
Funkcjonariusze mokotowskiego wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu zatrzymali mężczyznę, który miał zabrać z niezamkniętego samochodu młotowiertarkę o wartości 3 000 zł. 22-latek usłyszał zarzut kradzieży za który grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
-
Podejrzany podczas składania wyjaśnień
Przed jednym z bloków na warszawskim Mokotowie prowadzone były prace remontowe, polegające w głównej mierze na układaniu kostki brukowej. Ekipa budowlana pracowała blisko swojego dostawczaka, w którym trzymane były narzędzia, użytkowane na bieżąco. Jedno z urządzeń spodobało się osobie, która przechodząc koło busa, zabrała je, korzystając z nieuwagi budowlańców i z pozostawionych przez nich otwartych drzwi do samochodu.
Jeden z pracowników skontaktował się z administratorem osiedla, na którym wykonywane były prace i przy jego pomocy ustalił rysopis sprawcy. Traf chciał, że ten sam pracownik na drugi dzień wykonując swoje obowiązki, zauważył mężczyznę odpowiadającego rysopisowi osoby, która poprzedniego dnia zabrała ich sprzęt. Poszedł więc za nim, jednocześnie powiadamiając Policję. Gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce, pokrzywdzony wskazał mieszkanie, do którego wszedł podejrzewany przez niego mężczyzna. Policjanci weszli do mieszkania i zatrzymali 22-latka pod zarzutem kradzieży urządzenia o wartości 3000 zł.
Został on przewieziony do mokotowskiej komendy, gdzie usłyszał zarzut kradzieży, za który kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności. 22-latek nie przyznał się do popełnienia tego przestępstwa, tłumacząc, że nie ma z tym nic wspólnego. Oceną jego sprawstwa zajmie się teraz sąd, który będzie brał również pod uwagę kryminalną przeszłość podejrzanego.
sierż. szt. Karol Gruda