Zarzuty za udział w bójce i znieważenie funkcjonariusza - Aktualności - KRP II – Mokotów, Ursynów, Wilanów

Przechodnie i spacerowicze zauważyli trzech mężczyzn, którzy mieli się bić w jednym z parków na warszawskim Mokotowie. Ma miejsce skierowano dwa patrole, które po przyjeździe zauważyli leżącego na trawie mężczyznę, drugi stał nieopodal przy ławce a trzeci pośpiesznie zaczął się oddalać. Po przyprowadzeniu go na miejsce policjanci zaczęli ustalać przebieg wydarzeń. Okazało się, że trzech znajomych wdało się w sprzeczkę, która skończyła się rękoczynami. W pewnym momencie dwóch z nich zyskało przewagę nad trzecim i, pomimo że ten już leżał i się tylko zasłaniał, nie przestawali zadawać ciosów. Mężczyźnie udzielono niezbędnej pomocy, po czym wszyscy zostali zatrzymani. Jednak nie był to koniec interwencji.

Wszyscy zgodnie tłumaczyli policjantom, że nie doszło do żadnej bójki. Spotkali się tylko w gronie znajomych, by napić się alkoholu i naprawdę nie rozumieją zainteresowania policji ich osobami. Jednak funkcjonariusze razem ze świadkami odtworzyli przebieg zdarzeń, z którego jednoznacznie wynikało, że doszło do popełnienia czynu zabronionego.

Zatrzymani, czyli dwóch 29-latków i jeden 33-latek, podczas transportu zaczęli zachowywać się agresywnie wobec policjantów. Młodsi mężczyźni grozili, że rozbiją sobie głowę o kraty powodując problemy dla funkcjonariuszy. Już w samym budynku komendy grozili swojemu starszemu koledze, by ten nic nie mówił podczas zeznań, a jeden z 29-latków znieważył dwóch policjantów słowami wulgarnymi i obelżywymi.

Wszyscy spędzili noc w policyjnej celi a następnego dnia usłyszeli zarzuty. 33-latkowi i jednemu z jego młodszych kolegów zarzucono udział w bójce a trzeciemu bójkę i dodatkowo znieważenie funkcjonariuszy. Wszystkie czyny miały charakter chuligański, co podnosi minimalne zagrożenie karą za popełnienie danego przestępstwa. Sprawą trzech znajomych zajmie się teraz sąd, który oceni zachowanie mężczyzn uwzględniając ich stan po spożyciu alkoholu, fakt, że doszło do tego w miejscu publicznym oraz wspomniany chuligański charakter zdarzenia.

kg