Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Poszukiwany za kradzieże paliwa wpadł na kradzieży kabli

Data publikacji 30.09.2019

Policjanci wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu mokotowskiej komendy zatrzymali 34 – letniego mężczyznę, podejrzanego o kradzieże paliwa z samochodów wynajmowanych na minuty. Okazało się że w swoim aucie ma 80 metrów przewodów ukradzionych poprzedniej nocy. Za popełnione przestępstwa grozi mu do 5 lat więzienia

Mokotowscy śledczy otrzymali zgłoszenie od jednej z warszawskich firm wypożyczających samochody na minuty. Zawiadomienie dotyczyło kradzieży paliwa. Proceder wyglądał w ten sposób, że osoba wynajmowała pojazd przy użyciu aplikacji, jechała nim na stację benzynową i przy użyciu karty przynależnej do danego samochodu tankowała paliwo na rachunek właściciela pojazdu czyli firmy wynajmującej. Następnie w miejscu odosobnionym sprawca spuszczał zatankowane wcześniej paliwo narażając wynajmującego na straty w kwocie około 2500 zł, gdyż robił tak kilka razy.

Policjanci szybko ustalili jego personalia. Sprawcą okazał się 34 – letni mieszkaniec Warszawy. Kiedy wreszcie udało się go namierzyć, funkcjonariusze pojechali pod wskazany adres. Początkowo nikt im nie otwierał, chociaż w środku mieszkania słychać było rozmowy. Do pomocy została wezwana straż pożarna a groźba siłowego wejścia do lokalu spowodowała, że drzwi zostały otworzone. W środku kryminalni zastali poszukiwanego 34 – latka oraz dwoje jego dzieci. Sprawca został zatrzymany a dzieci oddane pod opiekę osoby zaufanej.

Kiedy policjanci prowadzili zatrzymanego postanowili sprawdzić jego samochód, który miał stać w garażu podziemnym. Na wskazanym przez 34 – latka miejscu parkingowym stał jego pojazd, który został przeszukany. Przeczucie nie zawiodło doświadczonych funkcjonariuszy. W samochodzie znajdowało się 80 metrów przewodów aluminiowych oraz oraz duże nożyce do cięcia drutu. Zatrzymany zapytany o ich pochodzenie przyznał że ukradł je poprzedniej nocy z wykopu przy jednej z ulic Mokotowa. Śledczy zwrócili się do wykonawcy tych prac, który nawet nie wiedział o tym że został okradziony. Pokrzywdzony złożył stosowne zawiadomienie i szczęśliwy odebrał odzyskane kable, których wartość sięga 4 500 zł.

Zatrzymany usłyszał zarzuty kradzieży, do których się przyznał i dobrowolnie poddał się karze. Gdyby tego nie zrobił groziłoby mu do 5 lat pozbawienia wolności.

 

kg

  • Policjant prowadzący podejrzanego na przesłuchanie
    Policjant prowadzący podejrzanego na przesłuchanie
  • Przewody znalezione w bagażniku
  • Miejsce popełnienia przestępstwa
  • Oględziny zabezpieczonych przewodów
Powrót na górę strony