Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Kierownik sklepu miał ukraść utarg, usłyszał zarzuty do których się częściowo przyznał

Data publikacji 19.09.2019

Policjanci wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu zatrzymali 27 – latka, który będąc kierownikiem jednego ze sklepów dyskontowych na Mokotowie, wyjął z sejfu i zabrał dzienny utarg w kwocie blisko 1500 zł. Ponadto przypisuje się mu sprawstwo wcześniejszych kradzieży w sklepie. Grozi mu do 5 lat więzienia.

Właścicielka sklepu ogólnospożywczego, mieszczącego się na warszawskim Mokotowie, zauważyła około 3 w nocy, że ktoś wyłączył alarm w jej punkcie handlowym. Miała na to podgląd dzięki aplikacji w telefonie. Na drugi dzień została poinformowana przez swoje pracownice, że w sejfie brakuje jednak koperty zawierającej utarg z poprzednich dni. Sama koperta leżała na biurku ale nie było w niej już pieniędzy. Właścicielka przejrzała zapis z monitoringu w sklepie i zauważyła że osobą która nocą wchodziła do sklepu jest zatrudniony przez nią na stanowisku kierownika sklepu 27 – latek.

W związku z tym zdarzeniem w sklepie została przeprowadzona inwentaryzacja, w wyniku której ustalono, że w ciągu ostatnich dwóch tygodni zginęły papierosy i alkohol różnych marek o łącznej wartości blisko 3,5 tysiąca złotych. O dokonanie tych czynów pokrzywdzona podejrzewa również swojego kierownika z uwagi między innymi na to, że skradzione towary znajdowały się w pomieszczeniach biurowych, do których klienci nie mają dostępu. Ponadto 27 – latek miał w zwyczaju brać ze sklepu alkohol, bez płacenia za niego, prosząc by należność była mu potrącana z wypłaty.

Dodatkowo zatrzymany miał wpłacić do banku utarg z innego dnia, czego również według relacji pokrzywdzonej nie uczynił. 27 - latek usłyszał zarzuty przywłaszczenia mienia powierzonego oraz kradzieży. Przyznał się tylko do jednego, twierdząc że faktycznie ukradł kopertę z pieniędzmi ale nie ma nic wspólnego z kradzieżą alkoholu i papierosów ani z przywłaszczeniem utargu przeznaczonego dla banku.

Teraz sprawą podejrzanego zajmie się sąd, który może mężczyznę skazać na karę do 5 lat pozbawienia wolności.

 

kg

Powrót na górę strony