Kilkanaście razy pobierał kaucje za wynajęcie tego samego mieszkania
Mokotowscy dzielnicowy zatrzymali 34-latka podejrzanego o oszustwa przy wynajęciu mieszkania. Mechanizm jego działania był zawsze taki sam. Dawał ogłoszenie na jednym z portali. Po otrzymaniu telefonu od osoby zainteresowane umawiał się na spotkanie. Podpisywał umowę na swoje nazwisko na wynajęcie lokalu, pobierał kaucje w kwocie od 1300 do 200 zł i urywał kontakt. Na chwile obecna śledczy udowodnili mu 10 przestępstw. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany. Grozi mu kara do 8 lat więzienia.
Kiedy dzielnicowi pojechali w rejon mieszkania podejrzanego mężczyzny, żeby go zatrzymać ten podjął ucieczkę. Na widok policjantów wsiadł do swojego samochodu i wycofując z parkingu, chciał uciec. W trakcie próby ucieczki uderzył w jeden z zaparkowanych samochodów. Mimo usilnych prób został zatrzymany przez funkcjonariuszy. W jego aucie policjanci znaleźli podpisane umowy najmu mieszkania przez osoby, które oszukał. Ponadto mężczyzna miał przy sobie około pół grama amfetaminy. Na miejsce zostali wezwani policjanci ze stołecznej drogówki, którzy wykonali czynności w związku z kolizją, jaką spowodował 34-latek. Po tym mężczyzna został przewieziony do policyjnego aresztu. Ujawnione dokumentu i narkotyki zostały zabezpieczone.
Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mężczyźnie 10 oszustw na kwotę około 14.000 zł.
Działanie podejrzanego polegało na tym, że umieszczał on na portalach ofertę wynajmu jednego z lokali mieszkalnych na warszawskim Mokotowie. Po zgłoszeniu się zainteresowanego jechał z nim do mieszkania, którym dysponował. Razem oglądali lokal. Następnie wynajmujący proponował podpisanie umowy. Zawsze miał przy sobie czyste druki. Warunkiem jej podpisania była kaucja w kwotach od 1300 do 200 zł. Po jej wpłaceniu umawiał się ze swoim klientem na dzień, kiedy będzie mógł się wprowadzić. Kilka dni przez tym terminem informował o tym, że w mieszkaniu uszkodzeniu uległ brodzik w kabinie prysznicowej lub pękła rura i konieczna jest naprawa. Prosił o kolejne pieniądze na naprawienie tej usterki, gwarantując, że odliczy ją od czynszu. W kilku przypadkach udawało mu się wyłudzić jeszcze kilkaset złotych. Po otrzymaniu pieniędzy przechodził na korespondencje SMS, w których informował, że nie może przekazać kluczy, ponieważ wyjechał i wróci późno lub, że wystąpiły kolejne trudności. Następnie blokował numer i zrywał kontakt. Pokrzywdzeni o wszystkim poinformowali policjantów.
Mężczyzna usłyszał prokuratorskie zarzuty. Na wniosek policjantów i prokuratora mokotowski sąd zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci 3-miesięcznego aresztu. Teraz grozi mu do 8 lat więzienia.
Policjanci ustalają czy w tej sprawie są inne pokrzywdzone osoby. Jeśli ktoś z Państwa został oszukany w ten sposób przez mężczyznę oferującego wynajem mieszkania przy ul. Jana Bytnara „Rudego” w Warszawie proszony jest o kontakt z wydziałem dochodzeniowo-śledczym Komendy Rejonowej Policji Warszawa II przy ul. Malczewskiego 3/5/7. Informacje można przekazać, dzwoniąc na całodobowy numer tel. 22 603 92 50.
rk