Aktualności

Wulgarna i agresywna z marihuaną przy sobie piła piwo na cudzej posesji

Data publikacji 21.05.2019

Mokotowscy policjanci zatrzymali nietrzeźwą i agresywną 31-latkę, która przywitała ich słowami wulgarnymi, kiedy polecili jej opuszczenie nie swojej posesji, na której terenie, wbrew zgody właściciela, spożywała alkohol ze znajomym. Jej kolega opuścił miejsce spotkania przed przyjazdem mundurowych. Marta Sz. natomiast nie zamierzała się dostosować. Dodatkowo w trakcie czynności funkcjonariusze znaleźli w jej plecaku zawiniątko z marihuaną. Kobieta usłyszała już zarzuty. Grozi jej kara do 3 lat więzienia.

Późnym popołudniem policjanci zostali wezwani na jedną ulic Starego Mokotowa w Warszawie. Zawiadamiający ich mężczyzna powiedział, że ma problem z kobietą, która pije piwo na terenie jego posesji i nie chce jej dobrowolnie opuścić. Wcześniej przebywała w obecności mężczyzny, który uciekł przez płot po informacji, że właściciel ogródka zadzwoni po Policję.
Na widok mundurowych i polecenie opuszczenia prywatnego miejsca 31-latka zareagowała agresywnie. Swoje niezadowolenie wyrażała bardzo wyraźnie, używając słów wulgarnych. Została wezwana przez wywiadowców do zachowania zgodnego z prawem i poinformowana, że zostanie na nią nałożony mandat karny za zakłócanie porządku publicznego i wykrzykiwanie słów wulgarnych w miejscu publicznym. Marta Sz. początkowo zgodziła się na przyjęcie mandatu, a następnie odmówiła. W związku z powyższym funkcjonariusze przewieźli ją na komendę, żeby wykonać resztę czynności. Tam podczas kontroli jej plecaka znaleźli zawiniątko z nielegalnym suszem. Badania narkotesterem potwierdziły, że to marihuana. W związku, z czym podejrzana trafiła do policyjnej celi. Po wytrzeźwieniu usłyszała zarzuty posiadania narkotyków, za co teraz sąd może ją skazać nawet na 3 lata więzienia.

rk

Powrót na górę strony