Chciał wynieść ze sklepu napój, może pójść do więzienia
Wilanowscy wywiadowcy zatrzymali podejrzewanego o kradzież rozbójniczą w jednym ze sklepów na warszawskim Mokotowie. Paweł F. chciał wyjść ze sklepu nie płacąc za napój energetyczny. Kiedy pracownik sklepu chciał go powstrzymać, sprawca uderzył go i uciekł. Grozi mu teraz do 10 lat pozbawienia wolności.
-
Policjant z zatrzymanym mężczyzną
Funkcjonariusze z Komisariatu Policji Warszawa Wilanów, patrolując podległy rejon, otrzymali zgłoszenie o kradzieży rozbójniczej w jednym ze sklepów osiedlowych na Mokotowie. Natychmiast udali się na miejsce zdarzenia, gdzie, jak dowiedzieli się od kierowniczki sklepu, chwilę przed ich przyjazdem, na zakupy przyszedł młody mężczyzna, którego obsługa sklepu doskonale znała z widzenia. W przeszłości dokonywał już kradzieży oraz wszczynał awantury w sklepie, w trakcie których zachowywał się agresywnie, krzyczał na obsługę, przewracał regały z towarem. Jego kolejne pojawienie się wzmogło czujność pracowników. Mężczyzna udał się do regału, wziął napój energetyczny i zamierzał wyjść ze sklepu nie płacąc za niego. Drogę zagrodził mu pracownik sklepu, by uniemożliwić mu opuszczenie placówki handlowej. Gry sprzedawca stał w drzwiach, blokując je przed agresywnym klientem, został popchnięty i uderzony a sprawca uciekł.
Przybyli na miejsce policjanci przejrzeli monitoring, po czym, upewniwszy się, że nikt z obsługi sklepu nie potrzebuje pomocy medycznej, nie zwlekając, udali się na poszukiwania sprawcy. Sprawne działania oraz znajomość terenu pozwoliły funkcjonariuszom szybko namierzyć osobę odpowiadającą rysopisowi sprawcy. Okazał się nim 23-letni Paweł F. Został zatrzymany i przewieziony na Komendę na ul. Malczewskiego celem wykonania z nim niezbędnych czynności procesowych. Po przebadaniu go na obecność alkoholu okazało się, że jest nietrzeźwy a wydychanym powietrzu ma prawie 1,5 promila.
Po spędzeniu nocy w policyjnej celi, usłyszał zarzuty kradzieży rozbójniczej za którą grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
kg