Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Wyłudziła kredyt na fałszywe zaświadczenie

Data publikacji 23.04.2019

Policjanci z mokotowskiego wydziału przestępczości gospodarczej zatrzymali i przedstawili zarzut wyłudzenia kredytu Magdalenie P. Kobieta posłużyła się podrobionym zaświadczeniem o zarobkach i zatrudnieniu w firmie, w której już nie pracowała. 23-latka tłumaczyła się, że zaciągnęła pożyczkę w kwocie około 50.000 zł na spłatę innych kredytów, za namową byłego partnera, który miał przetrwonił większość pieniędzy. Teraz o jej dalszym losie zadecyduje sąd, który może ją skazać nawet na 5 lat więzienia.

Jak ustalili policjanci podejrzana, zarejestrowana jako bezrobotna bez prawa do zasiłku, w poszukiwaniu gotówki, wpadła na pomysł zaciągnięcia kredytu, którym miała spłacić poprzednie, mniejsze zobowiązania finansowe z czasów, kiedy jeszcze pracowała. 23-latka ubiegała się o kredyt konsolidacyjny w wysokości 50.000 zł. Bezpośrednio na jej konto miało wpłynąć około 10.000 zł. Do tego kroku miał ją namawiać były partner, który również potrzebował pieniędzy. Znalezienie pracy nie wydawało się najlepszym rozwiązaniem. Wobec powyższego Magdalena P. dysponująca dokumentacją z poprzedniego zakładu pracy wystawiła sobie sama zaświadczenie, że jako pracownik fizyczny zarabia 2500 zł. W banku złożyła wniosek oraz komplet niezbędnych dokumentów, do których dołączyła podrobione przez siebie zaświadczenie. Po pozytywnym przejściu weryfikacji, zgodnie z planem, na jej konto wpłynęła oczekiwana kwota.
Pieniądze bardzo szybko się rozeszły. Kredytobiorczyni natomiast stanęła przed koniecznością spłaty zobowiązania, lecz to już było trudniejsze do zrealizowania.
W styczniu tego roku policjanci uzyskali informację, że pani Magdalena mogła dopuścić się wyłudzenia pożyczki, posługując się nieprawdziwym zaświadczeniem. Podjęte w tej sprawie czynności operacyjne oraz dochodzeniowo-śledcze tylko to potwierdziły.
Kobieta została zatrzymana w miejscu zamieszkania i przewieziona do Komendy Policji przy ul. Malczewskiego, gdzie usłyszała zarzuty, za które teraz sąd może ją skazać nawet na 5 lat więzienia.

rk

Powrót na górę strony