Aktualności

Usłyszała zarzuty przywłaszczenia 130 tys. zł

Data publikacji 04.02.2019

Mokotowscy policjanci z wydziału zwalczania przestępczości przeciwko mieniu wyjaśniają rodzinną sprawę przywłaszczenia 130 tys. zł, którego miała się dopuścić 45-letnia kobieta na szkodę swoich rodziców. Pieniądze były pozostałością po sprzedaży mieszkania ciotki, którą opiekowała się matką podejrzanej. W związku z zawiadomieniem i zebranymi dowodami Małgorzata R. usłyszała zarzuty przestępstwa zagrożonego kara 5-letniego pozbawienia wolności. Sprawę jednak rozstrzygnie sąd.

Zawiadomienie w sprawie przywłaszczenia pieniędzy złożył ojciec 45-latki. Mężczyzna twierdził, że on i jego żona posiadali 130 tys. zł po sprzedaży mieszkania kuzynki, która zmarła kilka lat temu, a którą wspólnie się opiekowali. Twierdził, że pod koniec stycznie br. córka zabrała te pieniądze z ich mieszkania.

Po przyjęciu zawiadomienia o przestępstwie i przesłuchaniu świadków funkcjonariusze odwiedzili 45-latkę. Kobieta nie zaprzeczała, że ma pieniądze. Wydała je policjantom, którzy całość zabezpieczyli. Twierdziła, że zdeponowała je u siebie, żeby zabezpieczyć je przed ojcem, bo tak naprawdę należą one do jej matki, która daje się wykorzystywać ojcu. Funkcjonariusze przedstawili zarzuty przywłaszczenia kobiecie i zaprotokołowali jej wyjaśnienia. Podejrzana nie przyznała się do przestępstwa.

Teraz ten rodzinny spór o pieniądze będzie musiał wyjaśnić sąd. Za przywłaszczenie polski kodeks karny przewiduje karę do 5 lat wiezienia.

rk

Powrót na górę strony