Finał policyjnej zbiórki w ramach „Szlachetnej paczki” - Aktualności - KRP II – Mokotów, Ursynów, Wilanów

Policjanci z całej Komendy Rejonowej Policji Warszawa II oraz Komisariatów w Wilanowie począwszy od kierownictwa poprzez policjantów różnych stanowisk do pracowników cywilnych zapełniali skarbonki, oraz jeden z pokojów przeznaczony chwilowo na zbieranie produktów spożywczych i artykułów gospodarstwa domowego, kosmetyków, a także chemii gospodarczej dla potrzebującej mieszkanki okolic Włocławka w ramach akcji „Szlachetna paczka”.

Pani Hanna jest pogodną osobą z wrodzoną wadą serca oraz zaburzeniami psychoruchowymi. Kobieta bardzo szybko straciła rodziców i od tego czasu mieszka sama z dala od miasta. Choroba nie pozwoliła jej podjąć żadnej pracy. Utrzymuje się wyłącznie z zasiłku z GOPS i dodatku pielęgnacyjnego w wysokości 684 zł. Po odliczeniu kosztów utrzymania mieszkania kobiecie pozostaje na życie ok.184 zł. Dlatego Pani Hanna nie może pozwolić sobie na zakup leków, na które dodatkowo potrzebuje około 200 zł miesięcznie.

Mimo życiowych trudności potrzebująca naszej pomocy kobieta jest zawsze uśmiechnięta i życzliwa wobec innych. Potrafi się podzielić z innymi tym, co ma. Chętnie służy pomocą i dobrą radą. Nie patrząc na swoją chorobę zaraża innych swoim optymizmem.

Jej historia ujęła jedną z policjantek wydziału dochodzeniowo-śledczego. Joanna Szulc pomysłem zaraziła kolegów z pokoju, a następnie policjantów ze swojego wydziału i całej Komedy rejonowej wraz z komisariatami. Dzięki inicjatywie udało się zebrać 1200 zł na dwie tony węgla (to było największe marzenie pani Hanny) oraz bardzo dużą ilość produktów spożywczych, chemię gospodarczą, ubrania zimowe i nie tylko, poduszki, kołdrę, koce, ręczniki, a także wiele innych produktów, których lista była długa.

Drugim z kolei marzeniem pani Hanny było mieć szczoteczkę do zębów i dostać apaszkę. Oprócz tych drobiazgów pojechało do niej kilkanaście pudełek pełnych niezbędnych dla niech rzeczy oraz tak bardzo potrzebny opał na zimę.

Nie mogliśmy osobiście poznać pani Hanny, gdyż mieszka około 200 km od Warszawy, ale wszystkie produkty już do niej trafiły dzięki wolontariuszom ze „Szlachetnej paczki”. Oto treść SMS-a, który otrzymała organizatorka akcji w naszej komendzie: „Dzień dobry, wracam od Pani Hani. Biedna była taka zaskoczona, że brakowało jej słów, żeby cokolwiek powiedzieć. Pytała ciągle: ,,czy to od Policji, naprawdę od Policji?... To policja taka bogata”. Pani Hania była bardzo wzruszona, łza jej płynęła jedna za drugą.

Cieszymy się, że mogliśmy pomóc i w imieniu inicjatorów akcji oraz pani Hani dziękujemy serdecznie wszystkim i każdemu z osobna za okazaną pomoc. Wesołych Świąt.

rk