Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Bez uprawnień, po narkotykach i z „działkami” w bieliźnie

Data publikacji 16.10.2009

Doświadczenie wywiadowców z Ursynowa po raz kolejny ich nie zawiodło. Zatrzymali do kontroli osobowe renault podejrzewając jego kierowcę o nieczyste sumienie. Od razu też wyczuli, że pasażerowie palili w pojeździe marihuanę. 21-latek bez uprawnień wsiadł „za stery” pojazdu i do tego pod wpływem marihuany. Przekonywał mundurowych, że nie ma przy sobie zabronionych prawem środków. W bieliźnie ukrył jednak kulę, której zawartość pozwoliłaby na przygotowanie około 20 porcji narkotyku.

Kontrolę pasażerów i kierowcy wywiadowcy z Ursynowa rozpoczęli tuż przed 17:00. Zauważyli osobowego renaulta, kiedy wyjeżdżał z osiedlowego parkingu. Od razu mężczyzna prowadzący pojazd zwrócił uwagę funkcjonariuszy. Sposób, w jaki 21-latek prowadził „maszynę” mówił sam za siebie. Policjanci podejrzewali, że Marek G. może być nietrzeźwy lub pod wpływem narkotyków. Po chwili cała prawda wyszła na jaw.

Kiedy tylko mundurowi otworzyli drzwi pojazdu od razu wyczuli charakterystyczny zapach. Wszystko wskazywało na to, że wewnątrz ktoś palił marihuanę. Zapytany kierowca o jej posiadanie stanowczo zaprzeczył. Oświadczył też, że w przeszłości odpowiadał już za naruszenie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii ale, z tym kategorycznie skończył. Kontrola 21-latka „powiedziała” zupełnie co innego. W bieliźnie Marka G. wywiadowcy znaleźli kulę, której zawartość pozwoliłaby zatrzymanemu na przygotowanie około 20 „działek” suszu.

21-latek trafił do policyjnej celi. Okazało się, że pożyczonym samochodem mknął ulicami miasta bez wymaganych uprawnień i pod wpływem narkotyków. Nie uniknie odpowiedzialności za te naruszenia zasad prawa a także za znaleziony przy nim susz. Swoim zachowaniem naraził się na karę nawet do 3 lat pozbawienia wolności .

ao
 

Powrót na górę strony