Pijana i z tłuczkiem w ręku dobijała się, żeby sprawdzić jak się czuje syn
27-latka mająca prawie 2 promile alkoholu w organizmie postanowiła odwiedzić swojego byłego konkubenta, żeby sprawdzić jak się ma ich kilkuletni syn będący pod jego opieką. Kiedy mężczyzna mieszkający ze swoją matką zobaczył byłą partnerkę ledwo stojącą na nogach z tłuczkiem w jednym ręku, a z piwem w drugim nie wpuścił jej do mieszkania. Oburzona kobieta zademonstrowała swoje niezadowolenie uszkadzając drzwi. Agresywną Karolinę B. zatrzymali mokotowscy mundurowi. Kobieta trafiła do policyjnej celi. Po wytrzeźwieniu usłyszała zarzuty. Grozi jej kara do 5 lat więzienia.
Siedem wgnieceń w drzwiach antywłamaniowych i rozbity wizjer, to efekt frustracji 27-latki, która po kilku piwach wybrała się, aby skontrolować czy jej były partner, a ojciec ich kilkuletniego syna, dobrze sprawuje opiekę nad powierzonym mu dzieckiem.
Widząc przez wizjer słaniającą się na nogach i agresywną kobietę z metalowym tłuczkiem w ręku żądającą zobaczenia dziecka, 30-latek nie zdecydował się na jej wpuszczenie do środka. Wobec powyższego Karolina B. najpierw stukała rękami w drzwi, a później przystąpiła do ich niszczenia tłuczkiem do mięsa. Agresywną kobietę od dokonywania dalszych uszkodzeń odciągnęli wezwani na miejsce policjanci. 27-latka nie chciała poddać się bez walki postulując funkcjonariuszom konieczność zobaczenia się ze swoim dzieckiem. Jej wyprawa zakończyła się w policyjnej celi. Kryminalni przyjęli zawiadomienie o uszkodzeniu drzwi na kwotę 2000 zł od pokrzywdzonych . Po wytrzeźwieniu podejrzana usłyszała zarzuty za które sąd może ją skazać nawet na 5 lat więzienia.
rk