Wziął kredyt podając się za kierownika zakładu
Mokotowscy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o oszustwo na blisko 50.000 złotych. 61-letni Stanisław D. przedstawił w banku podrobione dokumenty, dzięki którym uzyskał kredyt. Za to, co zrobił mężczyźnie grozi teraz do 8 lat pozbawienia wolności.
Do przestępstwa doszło w jednym z banków, którego przedstawiciel złożył zawiadomienie o wyłudzeniu na jego szkodę ponad 49.000 złotych.
Jak wynika z ustaleń mokotowskich policjantów Stanisław D. przedłożył między innymi fałszywe zaświadczenie o zarobkach i zatrudnieniu w firmie, w której tak naprawdę nigdy nie pracował. Z dokumentów wynikało, że jest kierownikiem zakładu z dochodami w kwocie 11.800 brutto.
Dokumenty otrzymał od nieznajomego sobie mężczyzny, 61-latek został przez niego zawieziony do banku aby podpisać stosowną umowę. W zamian za podpisanie dokumentów po wypłacie kredytu 61-latek zatrzymał sobie 29.000 złotych, a resztę przekazał werbownikowi.
Policjanci z mokotowskiego wydziału do walki z przestępczością gospodarczą zatrzymali Stanisława D. i postawili mu zarzut oszustwa, do którego mężczyzna się przyznał.
Za ten czyn kodeks karny przewiduje do 8 lat pozbawienia wolności.
rsz.