Aktualności

Policjanci zatrzymali podejrzanego i odzyskali skradzione przedmioty

Data publikacji 01.02.2018

Mokotowscy policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą zatrzymali mężczyznę podejrzanego o usiłowanie oszustwa oraz kradzieże. 45-latek przedstawił w placówce kredytowej fałszywe dokumenty, dzięki którym chciał uzyskać kredyt. Zenon K. okradł także między innymi swojego dawnego pracodawcę. Za to, co zrobił mężczyźnie grozi teraz do 8 lat pozbawienia wolności.

Do pierwszego z przestępstw doszło w jednej z placówek udzielającej szybkich kredytów. Jej pracownicy po rozmowie z 45-latkiem i złożeniu przez niego stosownych dokumentów nabrali podejrzeń, co do ich autentyczności. Swoimi spostrzeżeniami podzielili się z policjantami.

Szybko wyszło na jaw, że zarówno zaświadczenie o zatrudnieniu i zarobkach jak i wysokość miesięcznych dochodów w kwocie 1000 złotych były fałszywe.

Zenon K. w widniejącym w dokumentach czasookresie nie był zatrudniony na umowę o pracę w firmie, o której mówił pracownikom placówki kredytowej. Mężczyzna chciał w ten sposób uzyskać 500 złotych pożyczki.

Policjanci z mokotowskiego wydziału do walki z przestępczością gospodarczą zatrzymali 45-latka kiedy przyszedł odebrać gotówkę. Jak twierdzi Zenon K. uzyskane w ten sposób pieniądze chciał przeznaczyć na remont mieszkania.

Drugiego z przestępstw Zenon K. dopuścił się między innymi w stosunku do swojego dawnego pracodawcy. Mężczyzna przyznał się, że okradł go z elektronarzędzi zanim został zwolniony. Policjanci ustalili, że to nie był jedyny taki przypadek. 45-latek kradł także na innych budowach, a narzędzia i sprzęt audio wstawiał do lombardów.

W lokalu, który zajmował 45-latek policjanci znaleźli pokwitowania z lombardów potwierdzające taki właśnie sposób „upłynniania fantów” przez Zenona K. Policjanci odzyskali już większość skradzionych przedmiotów.

Funkcjonariusze postawili mężczyźnie zarzut kradzieży i usiłowania oszustwa, do których się przyznał. Jak twierdzi Zenon K. uzyskane w ten sposób pieniądze chciał przeznaczyć na remont mieszkania.

Za ten czyn kodeks karny przewiduje do 8 lat pozbawienia wolności.

rsz.


 

Powrót na górę strony