Aktualności

Za jedne zdrapki płaciła inne chowała do torebki

Data publikacji 15.09.2017

Policjanci z Ursynowa zatrzymali 60-latkę podejrzaną o kradzieże. Jak ustali funkcjonariusze stała klientka punktu gier losowych wykorzystując nieuwagę personelu mogła kraść zdrapki nawet od kilku miesięcy. Sprawa wyszła na jaw podczas inwentaryzacji i dzięki analizie nagrań z kamery umieszczonej w sklepie. Właściciel punktu oszacował swoje straty na ponad 5500 złotych. Alicji N. za te przestępstwa może teraz grozić do 5 lat pozbawienia wolności.

Wszystko zaczęło się od przeprowadzonej w czerwcu w sklepie przez jego właściciela inwentaryzacji. To wtedy okazało się, że pracownicy punktu będą musieli pokryć „z własnej kieszeni” straty wynikające z braku zdrapek o wartości 2000 złotych.

Winną manka okazała się kobieta zatrzymana przez policjantów z ursynowskiego wydziału wywiadowczo-patrolowego kiedy kolejny już raz przyszła kupić zdrapkę w punkcie gier losowych. Tego samego dnia Alicja N. także ukradła zdrapki chowając je do torebki.

To co się stało zarejestrowała sklepowa kamera i zauważył pracownik punktu. Mężczyzna poprosił więc o interwencję policjantów.

60-latka została rozpoznana przez pracownika sklepu także na nagraniach z kamer dotyczących wcześniejszych kradzieży do których doszło na przestrzeni ostatnich miesięcy. Tym razem inwentaryzacja wykazała brak zdrapek na kwotę ponad 3500 złotych.

Kobieta usłyszała już zarzut kradzieży za co kodeks karny przewiduje do 5 lat pozbawienia wolności.

rsz.

Powrót na górę strony