Odpowie za kradzież karty płatniczej
Mokotowscy policjanci wyjaśnili sprawę kradzieży karty bankomatowej przy pomocy której sprawca wypłacił pieniądze z konta. Funkcjonariusze zatrzymali 34-letniego mężczyznę, który jest podejrzany o to przestępstwo. Wszystko wskazuje na to, że Marcin L. świadcząc usługi transportowe, okradł swojego pasażera, a potem posłużył się jego kartą. Teraz może mu grozić kara do 5 lat więzienia.
-
Policjant przesłuchuje osobę zatrzymaną
W kwietniu do mokotowskiej komendy zgłosił się mężczyzna, który poinformował policjantów, że został okradziony. Z jego relacji wynikało, że ktoś zabrał mu kartę bankomatową, którą prawdopodobnie później wykonał transakcji i usiłował wypłacić kolejne pieniądze. 31-latek zawiadomił również mundurowych, że w noc, w którą to się stało, podróżował taksówką i nie mając przy sobie gotówki, dał kierowcy swoja kartę płatniczą, jednak z uwagi na swój stan nie wiedział co się później z nią stało.
Sprawą zajęli się policjanci zwalczający przestępczość przeciwko mieniu. Z dostarczonych przez pokrzywdzonego wydruków wynikało, że sprawca, który dysponował skradzioną kartą, dokonał wypłaty pieniędzy z bankomatu 4 tys. złotych i usiłował jeszcze pobrać z konta 2 tys. złotych. Funkcjonariusze podejrzewając, że związek ze sprawą może mieć kierowca taksówki, rozpoczęli jego poszukiwania. Dzięki uzyskanym informacjom stróże prawa ustalili, że jest to Marcin L. 34-latek został zatrzymany w miejscu zamieszkania.
Wczoraj policjanci przedstawili mężczyźnie zarzut. 34-latek jest podejrzany o to, że świadcząc usługi transportowe, wykorzystał to, że jego pasażer był pod wpływem alkoholu i ukradł mu kartę bankomatową, którą następnie posłużył się przy wypłacie pieniędzy z bankomatu. Za ten czyn grozi mu kara do 5 lat więzienia.
jb