Areszt za napady na salony gier
Za każdym razem działał bardzo podobnie. Wchodził do salonu gier i rozmawiał z pracownikiem. Chwilę później wyciągał przedmiot przypominający broń, mówiąc, że jest napad. Pod groźbą użycia przemocy, żądał wydania gotówki. Mokotowscy policjanci zatrzymali 23-letniego Mateusza S. w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstw z art. 280kk. Wczoraj decyzją sądu został tymczasowo aresztowany.
Policjanci wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu mokotowskiej komendy w styczniu br. otrzymali informację o napadach na salony gier. Za każdym razem sprawca działał bardzo podobnie. Wchodził, siadał przy maszynie i rozmawiał z pracownikiem. Chwilę później, grożąc przedmiotem przypominającym broń, żądał wydania całej gotówki, po czym uciekał zmiejsca zdarzenia.
Po otrzymaniu zgłoszeń funkcjonariusze niezwłocznie podjęli czynności zmierzające do ustalenia sprawcy. Dzięki szeroko zakrojonym działaniom szybko ustalili, iż czynów tych dokonał 23-letni Mateusz S. Mężczyzna został zatrzymany w miejscu zamieszkania. Podczas przeszukania jego lokalu policjanci zabezpieczyli m.in. atrapy broni, kilka par rękawiczek oraz telefony komórkowe.
23-latek trafił do policyjnej celi. W prokuraturze rejonowej usłyszał zarzuty dokonania dwóch rozbojów. Wczoraj sąd zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Za te czyny grozi mu kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
Policjanci ustalają teraz czy mężczyzna nie ma na swoim koncie innych dokonanych przestępstw.
mb
-
przedmioty zabezpieczone przez policjantów -
Policjant prowadzi zatrzymanego
