Skradzione kremy sprzedawały przez Internet
Wczoraj mokotowscy policjanci zatrzymali dwie kobiety. Jedna z nich będąc pracownikiem w firmie produkującej kosmetyki, kradła markowe kremy. Druga z kobiet otrzymane środki do pielęgnacji twarzy sprzedawała na portalach internetowych o zaniżonej wartości rynkowej. Pokrzywdzeni straty oszacowali ponad 2 tysiące złotych. Obie kobiety usłyszały już w tej sprawie zarzuty. Za kradzież i paserstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
-
Policjant przesłuchuje zatrzymaną
Policjanci z Mokotowa otrzymali informację, że w jednej z firm produkującej kosmetyki dochodzi do kradzieży. Dzięki współpracy pracowników z policjantami szybko ustalono, że za kradzieże odpowiedzialna jest prawdopodobnie jedna z pracownic firmy. Wszystko wskazywało na to, że kremy do pielęgnacji twarzy sprzedawane są następnie na jednym z portali internetowych. Gdy policjanci upewnili się, że to właśnie za sprawą 44-letniej Katarzyny C. giną kremy, dokonali jej zatrzymania.
Zebrane informacje wskazują na to, że kobieta od dłuższego czasu wynosiła z fabryki kosmetyki. Policjanci ustalili również, iż kobieta nie działała sama. W nielegalnym procederze pomagała 26-letnia Patrycja C. Kobieta przez Internet sprzedała ponad 90 kremów o zaniżonej wartości rynkowej. Śledczy przedstawili Katarzynie C. zarzut kradzieży, natomiast Patrycja C. odpowie za paserstwo. Obu kobietom grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
jb