Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Złodzieje rowerów wpadli

Data publikacji 15.09.2015

Mokotowscy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzewanych o kradzieże rowerów w tej dzielnicy. Jeden z młodych mężczyzn wpadł w ręce funkcjonariuszy zaraz po próbie kradzieży roweru na jednym ze strzeżonych osiedli przy Wyględowskiej. Drugi został zatrzymany w mieszkaniu. Już wiadomo, że na swoim koncie ma co najmniej kradzież 3 innych rowerów. Mężczyznom przedstawiono zarzuty kradzieży. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.

Mokotowscy policjanci zostali wezwani na jedno z osiedli strzeżonych przy Wyględowskiej. Na funkcjonariuszy już czekali pracownicy ochrony, którzy poinformowali, że widzieli dwóch młodych mężczyzn kręcących się po osiedlu. Kiedy podjęli wobec nich interwencję jeden z nich uciekł, a drugi wyrwał się pozostawiając plecak z zawartością. W plecaku były m.in. nożyce do cięcia metalu. Policjanci zaczęli szukać obu mężczyzn. W między czasie ustalono, że w garażu budynku przy ul. Przejazd, ktoś próbował ukraść rower. Linka zabezpieczająca rower, do którego był podpięty wózek dziecięcy została przecięta. Policjanci zaczęli przeszukiwać okolice. Na ul. Żwirki i Wigury zauważyli mężczyznę odpowiadającego rysopisowi jednego ze sprawców próby kradzieży. Mężczyzna początkowo wszystkiemu zaprzeczał, ale policjanci dysponowali jego dowodem osobistym, który był w zabezpieczonym plecaku. Maciej S. (21 l.) trafił do komendy przy Malczewskiego. Tutaj przyznał, że wraz z kolegą próbował ukraść rower. Mężczyzna usłyszał zarzuty usiłowania kradzieży.

Funkcjonariuszom z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu pozostawało zatrzymanie drugiego mężczyzny. Ustalili, że przebywa w jednym z mieszkań przy ul. Deotymy. Pojechali więc do mieszkania i zatrzymali 19-letniego Kamila S. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do mokotowskiej komendy. Tutaj przyznał się do próby kradzieży roweru. Jak się jednak okazało nie był to pierwszy raz, kiedy wybrał się na Mokotów, by kraść rowery. Przyznał, że w lipcu przy Chełmskiej ukradł jednoślad z rowerowni, a następnie go sprzedał na bazarze. Podobnie było w sierpniu przy Al. Niepodległości. Z niedomkniętej klatki schodowej trafił do piwnicy i stamtąd zabrał jednoślad, który spieniężył na bazarze. Mężczyzna przyznał też, że ukradł „damkę”, która stała na tyłach jednej z pizzeri przy Al. Niepodległości. I ten rower również sprzedał.

Policjanci przedstawili Kamilowi S. zarzuty trzech kradzieży rowerów i usiłowania kradzieży z garażu przy ul. Przejazd.

Obu mężczyznom grozi teraz do 5 lat pozbawienia wolności.
ah
 


Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 3.07 MB)

Powrót na górę strony