Nagrali niechcący swój wyczyn telefonem komórkowym
Dwóch mężczyzn podejrzewanych o włamanie do pubu przy Potockiego i kradzież telewizora oraz pieniędzy i alkoholu zatrzymali policjanci z Wilanowa. Jeden z nich – prawdopodobnie niechcący - zarejestrował swoją komórką moment nawiercania zamka w drzwiach pubu. Obaj usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem. Za to przestępstwo grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Do komisariatu w Wilanowie zgłosił się właściciel jednego z pubów przy ul. Potockiego, który poinformował o włamaniu i kradzieży telewizora, pieniędzy z kasy fiskalnej i 12 butelek różnego rodzaju alkoholi. Starty, jakie poniósł wyniosły około 6 tys. zł.
Policjanci zaczęli pracować nad wykryciem sprawców włamania. Ustalili operacyjnie, że może to być 39-letni Adam S. Mężczyzna jest dobrze znany funkcjonariuszom. Nie raz był zatrzymywany za włamania i kradzieże. Kilka razy policjanci pukali do drzwi mieszkania mężczyzny, ale go nie zastali.
Adam S. sam jednak stawił się w komisariacie i wtedy dowiedział się, dlaczego policjanci go szukają. Jak się okazało do komisariatu przyszedł wraz z kolegą, który czekał na zewnątrz. Policjanci wylegitymowali więc 28-letniego Stanisława W. i sprawdzili jego telefon komórkowy. Funkcjonariusze znaleźli w telefonie nagranie momentu nawiercania otworów w drzwiach pubu. Prawdopodobnie mężczyzna próbował się posłużyć telefonem, jako latarką i nagrał niechcący fakt włamania.
Stanisław W. został zatrzymany. Obu mężczyznom przedstawiono zarzuty włamania od pubu i kradzieży wymienionych przedmiotów.
ah