W czasie wolnym zatrzymał podejrzewanego o kradzieże rowerów
Policjant ze Śródmieścia, kiedy odprowadzał swoje dziecko do szkoły zauważył mężczyznę –przecinającego linkę zabezpieczającą przypięty rower. Po krótkim pościgu funkcjonariusz zatrzymał mężczyznę. Jak się okazało 46-letni obywatel Rosji ma na swoim koncie co najmniej kilkanaście kradzieży rowerów zarówno na Mokotowie, jak i na Śródmieściu. Już usłyszał 5 zarzutów.
Policjant ze śródmiejskiej komendy po godzinie 10 rano odprowadzał córkę do szkoły. Kiedy szedł z dzieckiem zauważył na ul. Grottgera mężczyznę, który przecinał linkę zabezpieczającą rower przypięty do stojaka. Mężczyzna próbował odjechać na rowerze, a policjant wtedy krzyknął „stój, co robisz”. Mężczyzna nie reagował na krzyk, w związku z czym funkcjonariusz chwycił go za ramię i ściągnął z roweru. Policjant chciał obezwładnić mężczyznę, ale ten zaczął stawiać opór. Nie obyło się bez szarpaniny. W konsekwencji mężczyzna znalazł się na chodniku, a policjant zadzwonił i wezwał wsparcie. Policjanci z Mokotowa natychmiast pojawili się na miejscu i zatrzymali mężczyznę, jak również zabezpieczyli nożyce do cięcia, którymi się posłużył. Właścicielka odzyskała rower zanim dowiedziała się o jego kradzieży.
Zatrzymanym okazał się 46-letni obywatel Rosji.
Mężczyzna przyznał się do kradzieży 5 rowerów na terenie Mokotowa Wszystkich dopuścił się tylko w czerwcu. Jego łupem padły rowery z Wialnowskiej, Balladyny, Kazimierzowskiej i Niepodległości. W wydziale do walki z przestępdczością przeciwko mieniu mokotowksiej komendy usłyszał już 5 zarzutów. Jak się okazało to nie pierwszy raz, kiedy 46-letni mężczyzna trudnił się kradzieżami. Za swoje czyny będzie odpowiadał w warunkach recydywy. Grozi mu 7,5 roku pozbawienia wolności.
ah