Kijem i pięściami próbowali wymusić zwrot rzekomego długu
Dwóch podejrzanych o próbę wymuszenia rozbójniczego zatrzymali mokotowscy policjanci. Jacek G. oraz Robert P. trafili w ręce funkcjonariuszy po tym jak zaatakowali pokrzywdzonego mężczyznę kijem, próbując prawdopodobnie w ten sposób zmusić go do wypłaty 5 tys. złotych. 27-latek został tymczasowo aresztowany przez sąd, a 32-latka prokurator objął policyjnym dozorem. Może im grozić kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło w mieszkaniu na terenie Mokotowa. Jak wynikało z relacji pokrzywdzonego, przebywał u swojego kolegi, kiedy około 23.00 zapukało tam dwóch mężczyzn, z czego jeden z nich znany był mu osobiście. Robert P. miał go zacząć uderzać kijem, a potem przyłączył się do niego jego znajomy. Napastnicy bijąc go, żądali od niego zwrotu 5 tys. złotych. Mężczyzna wyjaśnił mundurowym, że prawdopodobnie chodziło o stary dług, który dawno już zostało uregulowany.
Kiedy pokrzywdzony zdecydował się dzień później opowiedzieć o wszystkim mundurowym, zaledwie kilku godzin potrzebowali oni, aby jeden z podejrzewanych o to przestępstwo trafił do policyjnego aresztu. Jacek G. usłyszał w prokuraturze zarzut i został tymczasowo aresztowany przez sąd. Potem w rękach funkcjonariuszy znalazł się Robert P. , który wczoraj został objęty policyjnym dozorem. Za wymuszenie rozbójnicze grozi kara do 10 lat więzienia.
mb