Groził bliskim, został aresztowany
Policjanci z Mokotowa zatrzymali mężczyznę podejrzanego o grożenie śmiercią swoim bliskim. Mężczyzna trafił w ręce mundurowych chwilę po tym, jak otrzymali oni zgłoszenie od jego synowej i żony. Okazało się, że to nie pierwszy raz, kiedy 64-latek zachowywał się w ten sposób, powodując, że kobiety obawiały się spełnienia tych gróźb. Antoni Cz. został już tymczasowo aresztowany przez sąd. Za to przestępstwo grozi kara do 2 lat więzienia.
Kilka minut po 15.00 mundurowi zostali wezwani na interwencję domową, gdzie miało dojść do awantury. Na miejscu policjanci zastali dwie kobiety. Z relacji 30-latki wynikało, że jej teść dobijał się do drzwi, awanturował się i groził im pozbawieniem życia. Mężczyzna miał tez rzucać cegłą w tabliczkę, która wisiała przy drzwiach. Okazało się, że to nie pierwszy raz kiedy 64-latek zachowywał się w ten sposób. Funkcjonariusze ustalili, że kierował on podobne groźby wobec swojej żony i synowej już dużo wcześniej, a poza tym był karany za takie przestępstwo.
Policjanci zatrzymali mężczyznę w rejonie Alei Niepodległości. Badanie stanu trzeźwości Antoniego Cz. wykazało ponad 1,3 promila alkoholu w organizmie. 64-latek spędził noc w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu został przewieziony do komendy, gdzie funkcjonariusze przedstawili mu zarzut za kierowanie gróźb karalnych. Przestępstwo to zostało przez niego popełnione w warunkach recydywy. Sąd przychylił się do wniosku policji i prokuratury i tymczasowo go aresztował. Za czyn ten kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 2.
mb