Zatrzymany na gorącym uczynku
Policjanci z Mokotowa zatrzymali na gorącym uczynku przestępstwa Grzegorza P. Mężczyzna jest podejrzany o próbę włamania do samochodu. 38-latek uszkodził zamek w drzwiach daewoo i wszedł do środka, ale nie zdążył nic ukraść, ponieważ został „przyłapany” przez interweniujących mundurowych. Za to przestępstwo grozi kara do 10 lat więzienia.
Kilka minut po 2.00 funkcjonariusze otrzymali informację o włamaniu do samochodu przy ulicy Bełdan. Po dotarciu na miejsce mundurowi zauważyli mężczyznę, którego wygląd odpowiadał podanemu rysopisowi, a który na ich widok zaczął oddalać się w kierunku Alei Lotników. Kiedy policjanci zatrzymali radiowóz, osoba ta rzuciła się do ucieczki, ale została zatrzymana przez policjantów po krótkim pościgu.
Mundurowi wylegitymowali mężczyznę. Okazał się nim Grzegorz P. Jak ustalili funkcjonariusze, w jednym z zaparkowanych przy ulicy Bełdan samochodzie został uszkodzony zamek. Wszystko wskazywało na to, że 38-latek wsiadł do niego i zaglądał do bagażnika, ale próbę kradzieży przedmiotów, które się tam znajdowały, udaremnili policjanci.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Do komendy zgłosił się właściciel daewoo, który złożył zawiadomienie. Wczoraj funkcjonariusze przesłuchali 38-latka i przedstawili mu zarzut za usiłowanie włamania, do którego się przyznał. Za to przestępstwo grozi kara do 10 lat więzienia.
mb