Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Wpadł na skradzionym, damskim rowerze

Data publikacji 21.05.2014

Dzięki czujności funkcjonariuszy z ursynowskiego wydziału zwalczającego przestępczość przeciwko mieniu do policyjnego aresztu trafił 26-latek, który usłyszał pięć zarzutów za kradzieże jednośladów. Policjanci zwrócili uwagę na mężczyznę jadącego na damskim rowerze i podejrzewając, że może pochodzić on z przestępstwa, postanowili zainteresować się nim i jego użytkownikiem. Szybko wyszło na jaw, że Dominik D. chwilę wcześniej ukradł jednoślad z ulicy Gawota i to nie jedyne przestępstwo , jakie ma na swoim koncie. Może mu grozić kara do 5 lat więzienia.

Kilka minut po 19.00 w rejonie ulicy Pileckiego policjanci zwrócili uwagę na mężczyznę, który jechał na białym , damskim rowerze. Mundurowi pojechali za nim i w rejonie metra postanowili go wylegitymować. Dominik D. na pytanie, skąd ma jednoślad początkowo twierdził, że kupił go od napotkanej na ulicy osoby. Funkcjonariusze podejrzewając , że mają do czynienia z kradzieżą, zatrzymali 26-latka i doprowadzili go do komisariatu.

Policjanci dysponując numerem ramy, sprawdzili w bazie, czy ktoś nie zgłosił jego kradzieży, ale wyglądało na to, że jego właściciel jeszcze nie wie, że padł ofiarą przestępstwa. Dzięki dalszym ustaleniom funkcjonariuszy okazało się, że rower został skradziony z bloku przy ulicy Gawota. Stróże prawa odnaleźli porzuconą na trawniku przeciętą linkę, którą został zabezpieczony oraz ustalili jego właścicielkę.

Z informacji policjantów wynikało, że zatrzymany mężczyzna może mieć związek z innymi kradzieżami rowerów na terenie Ursynowa. Zebrany przez funkcjonariuszy materiał pozwolił na przedstawienie mu aż pięciu zarzutów, do których się przyznał. Za kradzież może grozić kara do 5 lat więzienia.

mb
 

Powrót na górę strony