Zatrzymany za włamanie
Zarzut za włamanie do mieszkania usłyszał 20-latek zatrzymany przez ursynowskich policjantów. Z informacji funkcjonariuszy wynika, że Patryk M. wyłamał zamek w drzwiach, a potem ukradł przedmioty o wartości 1.500 złotych. W tym czasie jego właściciel przebywał w szpitalu, o czym mężczyzna prawdopodobnie wiedział. Za to przestępstwo grozi kara do 10 lat więzienia.
Policjanci ustalili, że wszystko wydarzyło się, kiedy właściciel mieszkania przebywał w szpitalu. Mężczyzna wcześniej kilka razy udostępniał je znanym sobie osobom, ale kiedy tym razem otrzymał informację od sąsiadów, że kręcą się tam nieznajomi, postanowił to sprawdzić. Kiedy okazało się, że w drzwiach został wyłamany zamek, a ze środka zniknął między innymi komputer, odtwarzacz CD oraz płyty, postanowił o wszystkim poinformować ursynowskich mundurowych.
Funkcjonariusze zatrzymali trzy osoby, które mogły mieć związek z tym przestępstwem. Z informacji stróżów prawa wynikało, że to właśnie one przez jakiś czas przebywały w mieszkaniu. Jednak zebrany przez policjantów materiał dowodowy, dał podstawy do przedstawienia zarzutu za włamanie Patrykowi M. 20-latek przyznał się do zarzucanego mu czynu. Wszystko wskazuje na to, że mężczyzna sprzedał skradzione przedmioty przypadkowej osobie. Za to przestępstwo grozi kara do 10 lat więzienia.
mb