Usłyszał zarzut za włamanie
W ręce wilanowskich policjantów trafił mężczyzna podejrzany o kradzież z włamaniem do samochodu. 30-latek najpierw zabrał kluczyki, które właściciel nissana pozostawił w szatni, a potem ukradł ze znajdujących się w schowku trzech portfeli gotówkę. Marek M. został zatrzymany kilka godzin później, a wczoraj funkcjonariusze przedstawili mu zarzut, do którego się przyznał. Za włamanie grozi kara do 10 lat więzienia.
Mundurowi otrzymali informację o kradzieży pieniędzy. Kiedy policjanci przyjechali na miejsce, okazało się ktoś włamał się do samochodu pozostawionego przez pracowników budowy i zabrał z pozostawionych tam portfeli 1.200 złotych. Z przekazanych informacji wynikało, że związek z tym przestępstwem może mieć jeden z pracowników, który kilka godzin wcześniej był widziany jak wchodzi do pomieszczenia, w którym znajdowały się kluczyki do pojazdu, a do którego nie powinien mieć dostępu.
Policjanci zatrzymali Marka M. Do wilanowskiego komisariatu zgłosiło się trzech pokrzywdzonych mężczyzn, których portfele znajdowały się w samochodzie. Funkcjonariusze ustalili, że 30-latek prawdopodobnie zdążył wydać całą skradzioną gotówkę. Wczoraj mężczyzna usłyszał zarzut za włamanie do samochodu, do którego się przyznał. Za to przestępstwo grozi kara do 10 lat więzienia.
mb