Podejrzany o napad na kobietę w rękach policjantów
Zaledwie kilkudziesięciu minut potrzebowali mokotowscy policjanci, aby zatrzymać mężczyznę podejrzanego o napaść na młodą kobietę. 28-latek wtargnął do jej mieszkania, groził nożem, a potem zabrał dowód osobisty. Piotr E. usłyszał już zarzut, a prokurator wystąpił z wnioskiem o jego tymczasowe aresztowanie, do którego sąd się przychylił. Za to przestępstwo grozi co najmniej 3-letni pobyt w więzieniu.
Mundurowi zostali powiadomieni, że do mieszkania na terenie dzielnicy wtargnął mężczyzna, który napadł na przebywającą tam młodą kobietą. Informacja o tym zdarzeniu trafiła natychmiast do wszystkich patroli. Zaledwie kilkadziesiąt minut później policjanci w rejonie skrzyżowania Alei Niepodległości i ulicy Ligockiej zauważyli osobę odpowiadającą podanemu rysopisowi. Na widok radiowozu mężczyzna zaczął uciekać, ale został zatrzymany. Okazał się nim 28-letni Piotr E.
Policjanci ustalili, że mężczyzna prawdopodobnie około 21.20 wtargnął do mieszkania, po tym jak 19-letnia kobieta otworzyła mu drzwi, słysząc pukanie i spodziewając się swojego współlokatora. Kiedy znalazł się w środku popchnął ją, przewrócił na ziemię, a potem wyjął z szafki kuchenny nóż i zaczął jej grozić, żądając wydania dowodu osobistego. Kiedy kobieta oddała mu dokument, napastnik schował go do kieszeni i uciekł.
Z informacji funkcjonariuszy, którzy zajęli się sprawą wynika, że 28-latek prawdopodobnie był przekonany, że w mieszkaniu przebywa inna osoba. Teraz Piotr E. odpowie za swój czyn. Mężczyzna usłyszał w prokuraturze zarzut za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Wczoraj sąd aresztował go tymczasowo na trzy miesiące. Za to przestępstwo grozi co najmniej 3-letni pobyt w więzieniu.
mb