Policjanci przejęli znaczną ilość narkotyków
Blisko 80 porcji amfetaminy przejęli ursynowscy policjanci. Funkcjonariusze zatrzymali także mężczyznę, który odpowie za jej posiadanie. 37-letni Michał M. wpadł w trakcie kontroli audi, którym się poruszał. Wczoraj usłyszał w prokuraturze zarzut za popełnione przestępstwo. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.
Policyjni wywiadowcy jadąc Aleją KEN zwrócili uwagę na audi, w którym siedział młody mężczyzna. Z ich informacji wynikało, że w samochodzie tym mogą znajdować się narkotyki, dlatego postanowili zatrzymać go do kontroli.
Kiedy jeden z funkcjonariuszy dał kierującemu sygnał do zatrzymania, mężczyzna schylił się w kierunku fotela pasażera i wyglądało na to, że próbuje coś ukryć. Stróże prawa wylegitymowali siedzącego za kierownicą, który zachowywał się nerwowo. 37-latek tłumaczył policjantom, że samochód nie jest jego własnością i pożyczył go od kolegi, aby się przejechać. Kiedy policjanci znaleźli w nim zawiniątka, w których znajdowało się 78 torebek z białym proszkiem, twierdził, że nie wie co to jest i skąd się wzięło w pojeździe.
Policjanci przewieźli Michała M. do komisariatu. Szybko wyszło na jaw, że w torebkach znajduje się amfetamina. Do sprawo zabezpieczono ponad 56 gramów narkotyków. 37-latek usłyszał w prokuraturze zarzut za posiadanie ich znacznej ilości. Za to przestępstwo grozi kara do 10 lat więzienia.
mb