Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Poszło o sms-y..

Data publikacji 10.05.2013

Mokotowscy policjanci zwalczający przestępczość przeciwko życiu i zdrowiu zatrzymali trzy osoby, które mają na swoim koncie rozbój. Bartłomiej M. oraz Adrian K. zaatakowali 26-letniego mężczyznę, a potem ukradli mu telefon komórkowy. Wszystko zaczęło się od tego, że jeden z nich znalazł w telefonie swojej dziewczyny podejrzane sms-y. 16-latka również usłyszała zarzuty. Za rozbój grozi kara do 12 lat więzienia.

Do mokotowskiej komendy na początku maja zgłosił się 26-letni mężczyzna, który poinformował funkcjonariuszy, że został pobity i okradziony przy ulicy Dąbrowskiego. Pokrzywdzony nie znał napastników i nie potrafił powiedzieć, co mogło być przyczyną ich zachowania.

Sprawą zajęli się policjanci zwalczający przestępczość przeciwko życiu i zdrowiu. Funkcjonariusze po analizie okoliczności zdarzenia szybko wpadli na trop jednego ze sprawców. Stróże prawa zatrzymali Bartłomieja M. w rejonie miejsca zdarzenia. 21-latek miał przy sobie telefon należący do pokrzywdzonego. W miejscu jego zamieszkania policjanci znaleźli także ładowarkę do aparatu.

Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna postanowił „dać nauczkę” 26-latkowi, po tym jak znalazł w telefonie swojej 16-letniej dziewczyny sms-y od niego. Namówił ją, aby umówiła się na spotkanie z nim. Kiedy mężczyzna pojawił się we wskazanym miejscu został pobity i okradziony. Okazało się, że Bartłomiej M. miał jeszcze jednego wspólnika. Zarówno 22-letni Adrian K. jak i 16-latka również trafili do policyjnego aresztu.

Funkcjonariusze z wydziału ds. nieletnich przedstawili nastolatce zarzuty za rozbój, a także za dwukrotne grożenie pokrzywdzonemu mężczyźnie w celu zmuszenia go do wycofania zawiadomienia. Teraz o jej losie zadecyduje sąd rodzinny. Adrian K. oraz Bartłomiej M. usłyszeli w prokuraturze zarzuty za rozbój. Wczoraj obaj zostali tymczasowo aresztowani przez sąd na okres dwóch miesięcy. Grozi im kara do 12 lat więzienia.

mb
 

Powrót na górę strony