Dozór za kradzież rozbójniczą
W ręce mokotowskich policjantów trafił mężczyzna, który dwa miesiące temu ukradł telefon komórkowy 21-latkowi, a potem groził mu pobiciem. Jarosław K. , którego poszukiwali funkcjonariusze zwalczający przestępczość przeciwko życiu i zdrowiu został zatrzymany przez mundurowych ze stołecznej „drogówki”. 25-latek został objęty policyjnym dozorem. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło na początku stycznia w rejonie ulicy Puławskiej i Alei Lotników. Jak ustalili wówczas policjanci , wszystko zaczęło się od tego, że pokrzywdzony 21-latek pozwolił nieznanym mężczyznom posłuchać muzyki ze swojego telefonu i przekazał go im. Kiedy próbował odzyskać aparat, jeden z nich zaczął mu grozić pobiciem. Sprawcy zabrali telefon i uciekli, a o zdarzeniu zostali powiadomieni mokotowscy policjanci.
Sprawą zajęli się funkcjonariusze zwalczający przestępczość przeciwko życiu i zdrowiu. Policjanci ustalili osoby, które dokonały tego przestępstwa. 25-letni Jarosław K. od dłuższego czasu nie przebywał jednak w miejscu zamieszkania. Mężczyzna wpadł, kiedy złamał przepisy ruchu drogowego i wszedł na jezdnię na czerwonym świetle. Nie umknęło to uwadze policjantów ze stołecznej „drogówki”, którzy po wylegitymowaniu go, wiedzieli już z kim mają do czynienia.
Mężczyzna usłyszał w prokuraturze zarzut i został objęty policyjnym dozorem. 25-latek odpowie za kradzież rozbójniczą, za co grozi mu kara do 10 lat więzienia.
mb