Zatrzymani za kradzież samochodu i paserstwo
Zatrzymany sprawca kradzieży peugeota oraz odzyskany sprzęt elektroniczny o wartości ponad 30 tys. złotych to wynik ostatnich działań mokotowskich policjantów zwalczających przestępczość samochodową. W ręce funkcjonariuszy trafili także mężczyźni, którzy pomagali w zbyciu skradzionego towaru. Całą trójka usłyszała już zarzuty, do których się przyznała. Za paserstwo grozi kara do 5 lat więzienia, a za kradzież pojazdu można trafić za kratki nawet na 10 lat.
-
Tomasz G. -
Michał B.
Do mokotowskiej komendy zgłosił się właściciel peugeota partnera, który poinformował funkcjonariuszy o jego kradzieży. W samochodzie znajdowały się kamery przemysłowe, okablowanie oraz elektronarzędzia. Wartość skradzionego sprzętu oszacowano na kwotę 60 tys. złotych.
Poszukiwaniami sprawcy kradzieży zajęli się policjanci z wydziału kryminalnego. Przełom w sprawie nastąpił po kilku dniach, kiedy funkcjonariusze uzyskali informację, że do próby sprzedaży skradzionego sprzętu może dojść w rejonie Placu Trzech Krzyży. Tam, w rejonie poczty zauważyli mężczyznę, który nerwowo się zachowywał. Stróże prawa wylegitymowali go, a w plecaku, który miał przy sobie znaleźli dwie kamery w kartonowych pudełkach. Potem kryminalni udali się do miejsca zamieszkania, gdzie zabezpieczyli kolejny sprzęt elektroniczny, który pochodził ze skradzionego peugeota. 26-latek został zatrzymany.
Policjanci ustalili, że związek ze sprawą może mieć też mieszkaniec podwarszawskiej miejscowości, który pośredniczył w sprzedaży „lewego” towaru i przekazywał go 28-latkowi do wystawienia na aukcji internetowej. 27-letni Tomasz G. również został zatrzymany przez funkcjonariuszy. To właśnie u niego kryminalni zabezpieczyli większą ilość skradzionego sprzętu.
Dla funkcjonariuszy najważniejsze pozostało teraz dotarcie do osoby, która miała związek z kradzieżą peugeota partnera. Z dotychczasowych ustaleń w sprawie wynikało, że może być w nią zamieszkany mieszkaniec Ząbek. Tam zatrzymano Michała B. W garażu należącym do 27-latka policjanci zabezpieczyli karoserię pojazdu marki peugeot, walizki z elektronarzędziami oraz inne przedmioty, które mogły służyć do popełnienia przestępstwa. Mężczyzna usłyszał już zarzut za kradzież samochodu, do której się przyznał. Za to przestępstwo grozi kara do 10 lat więzienia.
Policjanci przesłuchali także jego wspólników, którzy usłyszeli zarzuty paserstwa. Za to przestępstwo grozi kara do 5 lat więzienia.
mb