Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

„Nalot” na sex shop

Data publikacji 16.04.2009

Policyjni specjaliści z Mokotowa zwalczający przestępczość gospodarczą wspólnie z pracownikami inspektoratu farmaceutycznego skontrolowali jeden z miejscowych sex shop’ów. Funkcjonariusze podejrzewali, że na jego terenie sprzedawane są produkty niewiadomego pochodzenia. Zabezpieczono kilkadziesiąt opakowań preparatów, które bezprawnie były udostępnione do sprzedaży.

Policjanci z Mokotowa wraz z pracownikami inspektoratu farmaceutycznego złożyli niespodziewaną wizytę pracownikowi jednego z miejscowych sklepów. Przedmiotem kontroli były lekarstwa lub suplementy diety, które mogły być niewiadomego pochodzenia. Specjaliści ujawnili kilkadziesiąt opakowań produktów, które w swoim składzie zawierały niezgodne z prawem substancje lecznicze.

Zgodnie z prawem farmaceutycznym każdy produkt leczniczy winien być wpisany do specjalnego rejestru. Wtedy też zostaje dopuszczony do obrotu na terenie naszego kraju. Policjanci z Mokotowa zwalczający przestępczość gospodarczą zabezpieczyli po kilka sztuk z 37 rodzajów produktów, które takich wymogów nie spełniały.

Kontrolujący stwierdzili również, że w składzie podanym przez producentów zabranych ze sklepu produktów zawarte są niepokojące informacje. W tabletkach i maściach mają znajdować się bowiem substancje bardzo silnie działające. Istnieje także podejrzenie, że w skład oferowanych specyfików mogą znajdować się także składniki zabronione prawem, a o których nie wspomniał wytwórca w dołączonych ulotkach.

Śledczy wydziału zwalczającego przestępczość gospodarczą bardzo dokładnie zbadają całą sprawę. Wszystkie zabezpieczone specyfiki trafią do badań. Policjanci wyjaśnią kto jest odpowiedzialny za oferowanie do sprzedaży w nielegalnym obrocie produktów leczniczych niewiadomego pochodzenia. . Za takie zachowanie przepisy prawa farmaceutycznego przewidują zagrożenie karne nawet do dwóch lat więzienia.

ao
 

Powrót na górę strony