Zatrzymany za kradzieże 20 rowerów
Policjanci z Mokotowa zatrzymali mężczyznę, który ma na koncie kradzież 20 rowerów na terenie dzielnicy. Mariusz L. działał prze dwa miesiące. Jego łupem padły rowery warte ponad 30 tys. złotych. 34-latek zabierał głównie te pozostawione na klatkach schodowych. Wczoraj usłyszał zarzuty za popełnione przestępstwa i został objęty policyjnym dozorem. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.
Marcin L. był poszukiwany przez policjantów zwalczających przestępczość przeciwko mieniu jako osoba podejrzewana o kradzieże rowerów na terenie Mokotowa. Mężczyzna nie przebywał jednak w miejscu zamieszkania i ukrywał się przed funkcjonariuszami. Dzięki dzielnicowej, 34-latek trafił jednak do policyjnego aresztu. Policjantka podczas obchodu swojego rejonu służbowego wylegitymowała go na klatce schodowej bloku przy ulicy Puławskiego i zatrzymała.
Policjanci ustalili, że Mariusz L. działał od maja. Mężczyzna kradł rowery pozostawione bez zabezpieczenia na klatkach schodowych, z osiedlowych podwórek i parkingów. 34-latek w czerwcu włamał się również do jednego z bloków przy ulicy Łukowej, skąd skradł kolejny rower. Potem mężczyzna sprzedawał je na pobliskich bazarach. Jego łupem padały jednoślady warte nawet 5 tys. złotych.
Dzięki wnikliwej pracy operacyjnej i dochodzeniowo-śledczej funkcjonariuszy z mokotowskiej komendy, Mariusz L. usłyszał 20 zarzutów za popełnione przestępstwa. 34-latek przyznał się do wszystkich zarzucanych mu czynów i został objęty policyjnym dozorem. Teraz może trafić za kratki nawet na 10 lat.
Przypominamy, że w mokotowskiej komendzie trwa akcja znakowania rowerów
mb
Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 2.59 MB)