Cztery razy włamał się do mieszkania krewnej
Policjanci z Mokotowa zatrzymali mężczyznę, który cztery razy włamał się do mieszkania krewnej. Wojciech P. wyniósł wiele cennych przedmiotów o wartości ponad 20 tys. złotych. Część z tych łupów przekazał swojej znajomej, która również trafiła do policyjnego aresztu za paserstwo. Za włamanie grozi kara do 10 lat więzienia.
Funkcjonariusze zwalczający przestępczość przeciwko mieniu ustalili, że mężczyzna do października ubiegłego roku przebywał w mieszkaniu swojej ciotki. Kiedy się wyprowadził, nie zwrócił jej klucza. Już w styczniu włamał się pierwszy raz. 46-latek ukradł wówczas srebrną biżuterię wartą ponad 2 tys. złotych. Miesiąc później wyniósł z mieszkania kolekcję srebrnych i pozłacanych monet o wartości 8.500 złotych. Potem ukradł jeszcze złotą biżuterię i inne drobne przedmioty. Jak się potem okazało część tych rzeczy przekazał swojej znajomej, która zdążyła je sprzedać.
Policjanci ustalili, gdzie obecnie przebywa Wojciech P. i go zatrzymali. Do policyjnego aresztu trafiła także Agnieszka R. Wczoraj funkcjonariusze przedstawili im zarzuty. 46-latek odpowie za cztery włamania, a 40-latka usłyszała trzy zarzuty za paserstwo. Obydwoje przyznali się do zarzucanym im czynów. Za włamanie grozi kara do 10 lat więzienia, a za paserstwo do 5 lat pozbawienia wolności.
mb