Zatrzymany za włamania do samochodów
Ursynowscy policjanci zatrzymali sprawcę włamań do samochodów. Funkcjonariusze odzyskali również skradzione radia. 35-letni Jacek Sz. wpadł chwilę po dokonaniu przestępstw. Mundurowi znaleźli przy nim metalowe klucze, rękawiczki, latarkę oraz wielofunkcyjny nóż. Mężczyzna usłyszał już zarzuty i został objęty policyjnym dozorem. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.
Mundurowi patrolując teren dzielnicy, w rejonie ulicy Wiolinowej kilka minut przed 5.00 rano zwrócili uwagę na mężczyznę ubranego na ciemno, który miał przy sobie plecak. Ponieważ kilka minut wcześniej otrzymali informację, że po tym osiedlu kręci się podejrzana osoba, postanowili go wylegitymować. Jacek Sz. oznajmił, ze wraca od kolegi, ale nie potrafił wskazać jego adresu zamieszkania. Kiedy policjanci sprawdzili plecak znaleźli tam między innymi dwa samochodowe radia oraz piórnik z metalowymi narzędziami. Ponadto 35-latek miał przy sobie rękawiczki, wielofunkcyjny nóż oraz latarkę. Wszystko wskazywało na to, że mężczyzna kilka minut wcześniej dokonał włamań do pojazdów.
Policjanci zatrzymali Jacka Sz. i przewieźli do komisariatu. Szybko wyszło na jaw, że radia zostały skradzione z seta oraz volkswagena, które były zaparkowane przy ulicy Dembowskiego. Sprawca otworzył w nich zamki, a następnie dokonał kradzieży. Właściciele tych pojazdów złożyli zawiadomienia i oszacowali powstałe straty.
Wczoraj 35-latek usłyszał zarzuty za włamania i został objęty policyjnym dozorem. Mężczyzna był już karany za podobne przestępstwo. Teraz może trafić za kratki nawet na 10 lat.
mb