„Mieszkam w Legionowie vel Lipińsk”
Policjanci z Ursynowa interweniowali na jednym z miejscowych torowisk, gdzie spacer zorganizował sobie nietrzeźwy. Mężczyzna nie był w stanie podać swojego miejsca zamieszkania. Do tego 49-latek okazał się poszukiwany przez lubelskich stróżów prawa. Kontrolującym wydał pistolet, który miał pod kurtką.
Tuż przed północą policjanci z Ursynowa kontrolowali rejon ulicy Karczunkowskiej. Tam przyłapali na gorącym uczynku wykroczenia 49-letniego mężczyznę. Ten w najlepsze spacerował sobie po torowisku, którymi odbywa się ruch pociągów. Od razu przeprowadzili z nim rozmowę. Nietrzeźwy, bo mając blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie nie zdawał sobie sprawy na jakie niebezpieczeństwo mógł się narazić.
Rozmawiając z mężczyzną policjanci sprawdzili dane osobowe, jakie im podawał. Wszystko oprócz miejsca zamieszkania potwierdziły policyjne bazy. Piotr K. okazał się osobą poszukiwaną przez lubelskich stróżów prawa. 49-letni mieszkaniec Warszawy nie podał funkcjonariuszom miejsca zamieszkania, zasłaniając się niepamięcią. Potem przekonywał kontrolujących, że przebywa w Legionowie vel Lipińsk a nie w stolicy.
Podczas rozmowy Piotr K. wyjął spod kurtki broń. Na szczęście nie chciał użyć jej przeciwko funkcjonariuszom. Wydał ją dobrowolnie twierdząc, że posiada ją zgodnie z prawem. Po wytrzeźwieniu poszukiwanego, ursynowscy śledczy potwierdzili wersję poszukiwanego. Był to zwyczajny straszak, którego prawo nie zabrania mieć przy sobie. Narzędzie było już badane przez biegłego, który w tej sprawie wydał specjalistyczną opinię.
ao