Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Śmiertelnie raniła nożem konkubenta

Data publikacji 14.02.2011

Zarzut zabójstwa usłyszała już 38-letnia Beata M., która zadała kilka ciosów nożem swojemu konkubentowi. Do tragedii doszło w jednym z mieszkań przy ulicy Chełmskiej w trakcie libacji alkoholowej. Dzisiaj o dalszym losie kobiety zadecyduje sąd. Za popełnione przestępstwo grozi jej nawet dożywocie.

Wszystko wydarzyło się około 21.00 na Mokotowie. Policjanci zostali powiadomieni, że w mieszkaniu przy ulicy Chełmskiej doszło do awantury i jeden z uczestników imprezy jest nieprzytomny. Kiedy mundurowi dojechali pod wskazany adres, na miejscu było również pogotowie. Mężczyzna niestety już nie żył.

Policjanci ustalili, że najprawdopodobniej śmiertelny cios ofierze zadała Beata M. Kobieta tłumaczyła policjantom, że pomiędzy nią, a jej znajomym doszło do sprzeczki. 38-latka była kompletnie pijana. Badanie stanu jej trzeźwości wykazało ponad 2,6 promila alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze przewieźli kobietę do policyjnego aresztu, a do wyjaśnienia zatrzymali również pozostałych uczestników alkoholowej libacji.

Wczoraj 38-latka usłyszała w prokuraturze zarzut za popełnione przestępstwo. Beata M. odpowie za zabójstwo, za co grozi jej kara nawet dożywotniego pobawienia wolności.

mb
 

Powrót na górę strony