Zaczęło się od porcji amfetaminy
Wywiadowcy z Mokotowa zatrzymali Michała B., który miał przy sobie porcję amfetaminy. W mieszkaniu 31-latka policjanci znaleźli jeszcze blisko 12 gramów marihuany. Mężczyzna usłyszał już zarzut za posiadanie środków odurzających. Teraz grozi mu do 3 lat więzienia.
Policjanci około 1.00 w nocy zauważyli w rejonie ulicy Tagore’a citroena, w którym siedział mężczyzna. Funkcjonariusze postanowili sprawdzić, co jest powodem jego obecności w tym miejscu o tej porze. Podczas kontroli stróże prawa znaleźli w portfelu u Michała B. zawiniątko z białym proszkiem. Po sprawdzeniu testerem okazało się, że jest to amfetamina. Potem w mieszkaniu mężczyzny policjanci znaleźli jeszcze torebkę z roślinnym suszem. Prawie 12 gramów marihuany zostało zabezpieczone do sprawy. 31-latek został zatrzymany.
Wczoraj śledczy przedstawili Michałowi B. zarzut za posiadanie narkotyków. Mężczyźnie grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
mb