Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Ukradł telefon z salonu

Data publikacji 14.10.2010

Mogło się wydawać, że Stanisław K. odwiedził jeden z salonów sprzedaży telefonów komórkowych jako typowy klient. Tymczasem, po jego wyjściu okazało się, że z biurka zniknął aparat należący do pracownicy. Wszystko wskazywało na to, że związek z tą kradzieżą ma 55-latek. Mężczyzna został zatrzymany przez policyjnych wywiadowców z Mokotowa. Grozi mu do 5 lat więzienia.

Mokotowscy funkcjonariusze zostali powiadomieni o kradzieży telefonu komórkowego z salonu, znajdującego się przy ulicy Puławskiej. Z relacji zgłaszającej wynikało, że jej telefon zniknął z biurka, gdy wyszła na zaplecze sklepu. W tym samym czasie w pomieszczeniu przebywał mężczyzna, którego wcześniej obsługiwała.


Funkcjonariusze, znając dane mężczyzny szybko pojawili się w jego mieszkaniu. Stanisław K. stwierdził, że nic nie wie na temat kradzieży telefonu. Kiedy stróże prawa postanowili przeszukać jego mieszkanie, 55 –latek zmienił wcześniejszą wersję i oddał im aparat.

Złodziej trafił do policyjnego aresztu. Mężczyzna był pijany. Badanie alkomatem wykazało u niego prawie 1,5 promila alkoholu. Stanisław K. tłumaczył policjantom, że ukradł telefon, ponieważ nie był zadowolony w obsługi w salonie. Wczoraj 55-latek usłyszał zarzut za popełnione przestępstwo. Może trafić za kratki nawet na 5 lat.
 

mb

Powrót na górę strony